Przejdź do treści
Źródło artykułu

LOT zarabia i nadal nie sięga po II transzę pomocy

Polskie Linie Lotnicze LOT konsekwentnie zwiększają swoje zyski. Stan gotówki w spółce na koniec września jest na tyle dobry, że LOT co najmniej do końca października nie wystąpi o drugą transzę pomocy publicznej, którą powinien był wziąć ponad rok temu. Już po 8 miesiącach tego roku spółka zaczęła zarabiać na lataniu. Obecnie jest kilkadziesiąt milionów złotych na plusie.

LOT podtrzymuje roczną prognozę finansową. Oznacza to, że na koniec 2014 roku osiągnie wynik na działalności podstawowej na poziomie około 70-ciu milionów na plusie. Jest to zgodne z założeniami Planu Restrukturyzacji.

„Konsekwentnie dążymy do trwałej rentowności. Na koniec sierpnia osiągnęliśmy dodatni wynik na działalności podstawowej w ujęciu narastającym. Oznacza to, że po latach strat LOT już po ośmiu miesiącach tego roku zaczął zarabiać na lataniu. Wrzesień był bardzo dobrym miesiącem. Udało nam się wypracować zysk na poziomie zbliżonym do założonego w budżecie. Po wstępnym podsumowaniu wiemy, że w ujęciu narastającym jesteśmy już teraz kilkadziesiąt milionów złotych na plusie. Dzięki temu mając stan gotówki lepszy niż oczekiwany jesteśmy w stanie nadal sami finansować trudny proces restrukturyzacji i nie sięgać jeszcze po pomoc publiczną. Zatem decyzję czy i kiedy wystąpimy z wnioskiem do właściciela o wypłatę drugiej transzy przesuwamy co najmniej na koniec października” – powiedział podczas EFNI w Sopocie Sebastian Mikosz, Prezes Zarządu PLL LOT. „Warto podkreślić, że nasza obecna sytuacja finansowa, to wyłącznie efekt wysiłku i konsekwentnych działań spółki. Do tej pory nie pomagały nam żadne czynniki rynkowe – typu ceny paliwa lotniczego czy kursy walutowe, co w niewielkim stopniu miało miejsce w roku ubiegłym” -  dodał Sebastian Mikosz.

LOT wielokrotnie zapewniał, że jeżeli wystąpi o wypłatę II transzy, to będzie ona na pewno zdecydowanie niższa od zakładanej. Zgodnie z Planem Restrukturyzacji spółka powinna dostać 381 milionów złotych już w sierpniu ubiegłego roku.

Tymczasem w 2013 roku LOT zdecydowanie poprawił swoje wyniki finansowe. Zakończył ubiegły rok niewielką stratą na działalności podstawowej - w wysokości zaledwie ok. 4 milionów złotych. Był to wynik i tak o 138 milionów złotych lepszy od zakładanego w Planie Restrukturyzacji. 2013 rok był też pierwszym od lat, w którym LOT odnotował zysk netto. Wyniósł on 26 milionów złotych.

Pozytywne wyniki LOT zawdzięcza nieustannym zmianom. Przewoźnik stale poprawia jakość obsługi, wprowadza nowe produkty, rozszerza swoją ofertę i sięga po nowe grupy pasażerów.  Z jednej strony np. wprowadzona została ostatnio na rejsach europejskich nowa taryfa LOT Economy Simple dla osób dla których cena biletu ma kluczowe znaczenie. Daje ona możliwość podróżowania nawet do 30% taniej. Z drugiej natomiast, LOT uruchomił nową klasę LOT Economy Plus. Jest to z kolei rozwiązanie dla osób dla których jakość jest najważniejsza. Cały czas udoskonalany jest też produkt oferowany w ramach klasy biznes.

Pierwsze efekty daje również nowa filozofia budowania siatki połączeń, która została wprowadzona od tegorocznego sezonu letniego. LOT zwiększył możliwości transferowe aż o ponad 40%. Oznacza to, że pasażerowie podróżujący przez Warszawę mogą znacznie bardziej dogodnie przesiadać się lecąc dalej w świat zarówno w innych miast w Polsce, jak i z regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Przewoźnik kontynuuje ten kierunek zmian wprowadzając rozkład rejsów na nadchodzący sezon zimowy. Między innymi dzięki takim możliwościom LOT staje się linią lotniczą pierwszego wyboru dla coraz większej liczby pasażerów zarówno z kraju, jak i z całego regionu.

2014 rok jest również pierwszym rokiem, w którym w pełni działa tak zwany „efekt Dreamlinera”. W ubiegłym roku LOT korzystał jeszcze częściowo ze starszych maszyn. Pierwsze Boeingi 787 zaczęły latać od czerwca, a wszystkie rejsy dalekodystansowe były obsługiwane przez Dreamlinery dopiero od sierpnia. Od początku tego roku flotę dalekodystansową  stanowią już tylko te najnowocześniejsze maszyny. Cieszą się one popularnością wśród pasażerów, ale także przynoszą wymierne korzyści w postaci np. oszczędności na paliwie. Obecnie LOT ma 6 Dreamlinerów, które wykorzystuje w ramach regularnej siatki połączeń, a także zgodnie z założeniami Planu Restrukturyzacji wynajmuje je innym liniom lotniczym. W zimie maszyny będą też realizować rejsy czarterowe dla dwóch największych biur podróży w Polsce.

Pod koniec lipca tego roku Komisja Europejska podjęła pozytywną decyzję w sprawie LOT-u. Zaakceptowała Plan Restrukturyzacji i uznała, że pomoc publiczna została udzielona zgodnie z prawem. Proces restrukturyzacji spółki kończy się formalnie pod koniec 2015 roku. Do tego czasu LOT nie może otwierać nowych połączeń. Pierwsze z nich – zwłaszcza długodystansowe - zamierza jednak ogłosić już na początku przyszłego roku. Obecnie dopracowywana jest długoterminowa strategia firmy.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony