LOT podpisał umowę z firmą Monarch Aircraft Engineering Limited na obsługę Dreamlinerów
Polskie Linie Lotnicze LOT podpisały umowę z firmą Monarch Aircraft Engineering Limited (MAEL) z Wielkiej Brytanii, na podstawie której brytyjska spółka będzie obsługiwać samoloty Boeing 787 Dreamliner polskiego przewoźnika.
Polskie Linie Lotnicze LOT wybrały nagrodzoną wieloma nagrodami, niezależną spółkę Monarch Aircraft Engineering Limited (MAEL), na głównego wykonawcę liniowej obsługi technicznej ośmiu samolotów Boeingów 787, z których pierwszy ma zostać dostarczony do LOT-u już w listopadzie br.
Zgodnie z warunkami umowy zespół bardzo doświadczonych inżynierów MAEL utworzy bazę obsługi liniowej w Warszawie, jak również będzie wspierać technicznie operacje samolotów LOT-u w portach docelowych.
Dodatkowo, firma brytyjska będzie współpracować z firmą AFI KLM E&M (Air France Industries KLM Engineering & Maintenance), z którą LOT podpisał kilka dni temu umowę na zapewnienie części zamiennych niezbędnych do eksploatacji Boeingów 787.
Dreamlinery są wysoce zaawansowanymi technologicznie, najnowocześniejszymi samolotami świata. Dlatego wymagają doskonale wykwalifikowanych inżynierów, informatyków oraz nowoczesnych metod i narzędzi do obsługi technicznej. Monarch spełnia wszystkie te wymagania i zapewni naszym Dreamlinerom serwis na najwyższym poziomie – mówi Tomasz Balcerzak, Członek Zarządu ds. Operacyjno - Technicznych PLL LOT S.A.
Ian Bartholomew, Dyrektor Monarch Aircraft Engineering ds. Sprzedaży i Marketingu stwierdził: „Firma Monarch jest bardzo zadowolona z faktu zdobycia tego prestiżowego zamówienia od Polskich Linii Lotniczych LOT, pierwszego europejskiego użytkownika Boeinga 787 Dreamliner . Jest to kolejnym dowodem świadczącym o zamiarze rozszerzania przez spółkę działalności MRO i powiększenia jej potencjału o ten nowoczesny samolot.”
Zapisy kontraktu dają również szansę na włączenie się do tego niezwykłego projektu, jakim jest obsługa techniczna samolotu nowej generacji, lokalnym organizacjom obsługowym,
w tym LOT AMS i CEES.
Komentarze