Raport końcowy PKBWL dotyczący wypadku szybowca SZD-48-1 Jantar na lotnisku w Radawcu
Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych opublikowała raport końcowy nr 1056/16 z wypadku szybowca SZD-48-1 JANTAR STANDARD 2 (znaki rejestracyjne SP-3694), do którego doszło 24 maja 2016 r. na lotnisku w Radawcu (EPLR) w woj. lubelskim.
W raporcie 1056/16 czytamy:
W dniu wypadku, 25 maja 2016 roku w Aeroklubie Lubelskim w Radawcu odbywały się loty szkolne i treningowe na szybowcach. Pilot miał wykonać termiczny lot treningowy na szybowcu Jantar Standard 2 w rejonie lotniska. W tym dniu była to już jego trzecia próba nawiązania kontaktu z termiką na tym samym egzemplarzu szybowca po starcie za wyciągarką. Start był wyłożony na pasie trawiastym 29 o długości 950 m i szerokości 80 m. Tuż przed godziną 17. w powietrzu utrzymywały się jeszcze 3 szybowce na słabnącej pod koniec dnia termice.
Pilot – wg jego zeznania wyczepił się na wysokości 450 m ponad poziomem lotniska (który wynosi 240 m AMSL) i bezpozśrednio skierował na południowy wschód pod chmurę Cu. Pod chmurą na wysokości ponad 300 m nie znalazł stabilnego wznoszenia. Zawrócił więc do lotniska, ale oceniając że dolot nie jest pewny już na wysokości 200 wybrał pole do lądowania. Na podejściu zauważył słup stojący na środku tego pola, więc podjął decyzję o lądowaniu w innym miejscu. Podejście do kolejnego pola wykonał na małej wysokości zaczepiając lewym skrzydłem o gałęzie drzewa orzechowego rosnącego na jego skraju. Na podstawie zeznań pilota i naocznego świadka szybowiec jeszcze w powietrzu obrócił się tyłem do kierunku lądowania i pod dużym kątem pochylenia uderzył w ziemię.
Świadek - kilkunastoletni chłopiec - niezwłocznie powiadomił o tym telefonicznie służby ratownicze na numer 997. Wkrótce na miejsce wypadku przybył śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego stacjonujący na lotnisku w Radawcu oraz sekcja Straży Pożarnej. Pilot był przytomny, lecz odczuwając ból dolnego odcinka kręgosłupa pozostał w szybowcu i czekał na pomoc. Dla wydobycia go na zewnątrz strażacy częściowo rozcięli kabinę. Lekarz LPR zadecydował o przetransportowaniu poszkodowanego do jednego z lubelskich szpitali.
Na miejsce wypadku przyjechała policja z posterunku w Bełżycach oraz prokurator Prokuratury Rejonowej w Lublinie i prokurator Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Informacje meteorologiczne
Prognoza pogody GAMET z 24 maja 2016 r. na obszar A4 znajduje się w załączniku do Raportu. Przewidywała w godzinach 12-16 UTC wiatr wschodni:
- przy ziemi 10 - 15 KT z kierunku 70 – 100 KT
- na wysokości 2000 ft AMSL 15 - 20 KT z tego samego kierunku.
Niezależnie od oficjalnej prognozy pogody sprawdzono warunki rzeczywiste dla miejscowości Radawiec korzystając ze strony internetowej INTERIA POGODA ARCHI-WUM POGODY GODZINA PO GODZINIE. Podczas feralnego lotu wiał wiatr z kierunku ENE o maksymalnej prędkości 18 km/h ( ~ 10 kt).
Czynniki przeżycia
Szybowiec zderzył się z ziemią pod dużym kątem pochylenia kadłuba. Pilot określił wielkość tego kąta na 450 - 600. Z przeprowadzonej analizy wynika, że tuż przed zderzeniem szybowiec przemieszczał się z lewym ślizgiem i niewielką prędkością postępową. Lewe skrzydło szybowca znacznie zamortyzowało energię kinetyczną szybowca przed uderzeniem kabiny w powierzchnię ziemi. Dla pilota, który miał po-prawnie zapięte pasy bezpieczeństwa skutki zderzenia zostały także złagodzone destrukcją samej kabiny, zwłaszcza jej dolnej części.
Przyspieszeniomierz, zabudowany na tablicy przyrządów, wskazywał skrajne dla niego wartości przyspieszeń: +10 g, -5 g. Decyzja pilota o pozostaniu w kabinie była właściwa. Także szybka pomoc medyczna ze strony Lotniczego Pogotowia Ratunkowego mogła zapobiec wtórnym skutkom wypadku.
Badania i ekspertyzy
Bezpośrednio po wypadku sprawdzono szybowiec, szczególnie pod kątem więzi kinematycznych układu sterowania. Pomimo rozbitej kabiny i uszkodzeń lewego skrzydła komisja stwierdziła, że układ sterowania oraz inne urządzenia szybowca przed wypadkiem były sprawne.
Przeanalizowano dokumentację eksploatacyjną szybowca. Niedociągnięć w obsłudze technicznej nie stwierdzono.
Przeanalizowano dokumentację lotniczą pilota, oceniając, że była prowadzona poprawnie.
Ustalenia komisji
1) Pilot miał ważne badania lekarskie.
2) Pilot formalnie spełniał wymagania do wykonywania lotów na tym typie szybowca, chociaż brak doświadczenia w przelotach powinien być przeciwwskazaniem do na-dawania uprawnień do lotów na szybowcu wyczynowym.
3) Dokumentacja szkoleniowa pilota była prowadzona zgodnie z przepisami.
4) Stan psychiczny i fizyczny pilota w dniu wypadku był dobry.
5) Szybowiec był sprawny technicznie, a jego dokumentacja była prowadzona zgodnie z obowiązującymi przepisami.
6) Pogoda była odpowiednia do wykonywania lotów treningowych.
7) Loty wykonywano za wyciągarką. Start był rozłożony prawidłowo, a uzyskana po wyczepieniu wysokość pozwalała na szukanie noszeń termicznych zgodnie z prze-pisami lotniczymi.
8) Kierownik lotów znajdował się na starcie i miał łączność radiową z pilotem w szybowcu.
9) Pole, na którym pilot usiłował wylądować znajduje się w odległości 1 km od lotniska. Na linii dolotu z tego miejsca nie ma przeszkód terenowych.
10) Wybór pola był wymuszony okolicznościami opisanymi w p. 2.2. Lądowanie na drodze gruntowej o szerokości 2 m ograniczonej bruzdami nie gwarantowało bezpiecznego dobiegu szybowca, nawet w przypadku poprawnego podejścia do lądowania.
Przyczyna wypadku
W trakcie badania PKBWL ustaliła następującą przyczyny wypadku lotniczego:
1. Niewłaściwa decyzja pilota usiłującego po starcie za wyciągarką nawiązać kontakt z termiką w znacznej odległości od lotniska.
2. Niewłaściwy wybór pól do lądowania.
Okolicznością sprzyjającą było małe doświadczenie pilota w przelotach szybowcowych.
Zalecenia bezpieczeństwa:
Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych po zapoznaniu się ze zgromadzonymi w trakcie badania zdarzenia materiałami nie zaproponowała zaleceń profilaktycznych dotyczących bezpieczeństwa.
Komentarze