Przejdź do treści
Źródło artykułu

PB: biznes czeka na CPK 

Większość cytowanych przez wtorkowy „Puls Biznesu” przedstawicieli świata biznesu popiera budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Wskazują nie tylko na swoje potrzeby, ale i na potencjał Polski, jako logistycznego hubu dla regionu.

Polska prawie wcale nie ma bezpośrednich połączeń z krajami Azji Południowo-Wschodniej, Bliskiego Wschodu, północnej Afryki, Ameryki Południowej i Środkowej. Ma tylko pojedyncze połączenia z Chinami, Indiami, Japonią czy Azją Centralną, znacznie poniżej potencjału ruchu, jaki jest do wykreowania z tych kierunków - wskazuje w „PB” Krzysztof Domaradzki, założyciel i właściciel firmy Selena.

Inni biznesmeni, z którymi rozmawia „Puls Biznesu” także uważają, że projekt CPK powinien być kontynuowany, chociaż po dopracowaniu pod kątem skali i kompleksowości. Jako zalety wskazują duży potencjał do wykorzystania dla logistyki i przewozów pasażerskich. Wskazują też na wadę całego projektu - upolitycznienie.

Jednak niektórzy przedstawiciele świata biznesu powątpiewają w sensowność budowy. Jako argumenty przeciw także wskazują upolitycznienie, ale również to, że zaostrzanie polityki klimatycznej będzie faworyzować kolej kosztem ruchu lotniczego.

Jak przypomina gazeta, decyzja rządu co do kontynuacji CPK miała zapaść w I kwartale, ale się opóźnia, ponieważ opóźniają się audyty, na podstawie których decyzja ta miała być podjęta. W optymistycznym wariancie audyty lotniskowy i kolejowy będą gotowe pod koniec wakacji - ocenia „Puls Biznesu”.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony