Przejdź do treści
Źródło artykułu

Wiceprezes LOT-u: chcemy być znaczącym przewoźnikiem na trasach do Azji

PLL LOT chce budować silną pozycję w obsłudze kierunków azjatyckich – mówi PAP członek zarządu spółki ds. handlowych Michał Fijoł. – Firma planuje zwiększyć liczbę połączeń do Azji i otwierać nowe, ale trzeba zmienić umowy bilateralne z Chinami czy Indiami – dodał.

„Strategicznym celem LOT-u jest budowa silnej pozycji na wszystkich kierunkach azjatyckich" – powiedział Fijoł. Jak mówił, obecny kształt umów bilateralnych częściowo ogranicza jednak rozwój przewoźnika, dlatego ważne jest, by prowadzić rozmowy m.in. z Koreą, Chinami czy Indiami. "Po stronie polskiej odpowiada za to Urząd Lotnictwa Cywilnego" – dodał.

Wiceprezes wskazał, że przez wiele lat LOT-owi udało się zbudować silną siatkę połączeń do Stanów Zjednoczonych. Przewoźnik lata z Polski do Nowego Jorku, Chicago, Los Angeles, Miami, a od sierpnia przyszłego roku - również do San Francisco. LOT obsługuje też połączenia z Budapesztu do Nowego Jorku i Chicago.

„Potrzebna jest równowaga jeśli chodzi o Azję, ponieważ rozwój na tym kierunku jest nieproporcjonalny. W 2015 roku LOT miał tylko jedno połączenie do Azji - do Pekinu w Chinach" – powiedział Fijoł. W ciągu czterech ostatnich lat spółka otworzyła siedem połączeń pomiędzy Europą Środkowo-Wschodnią a Azją i – jak mówił – "konsekwentnie realizuje strategię rentownego wzrostu".

"Zwiększyliśmy tygodniowo częstotliwości rejsów do Tokio, Seulu czy Singapuru. Czy będą kolejne połączenia do Azji? Na pewno tak, podobnie jak w przypadku Stanów Zjednoczonych" – zapewnił.

Oprócz Pekinu, LOT lata z Warszawy do Seulu, Singapuru, Tokio, New Delhi, a z Budapesztu - do Seulu. Uruchomione 3 listopada regularne sezonowe połączenie do Kolombo na Sri Lankę będzie realizowane do 28 marca 2020 r. trzy razy w tygodniu.

Wiceprezes przyznał jednocześnie, że są pewne ograniczenia jeśli chodzi o rozwój transportu lotniczego w Azji. "Są nimi umowy dwustronne, które bardzo szczegółowo opisują możliwości i częstotliwość lotów do konkretnych destynacji. "Otwieranie kolejnych połączeń wymaga więc negocjacji z władzami lotniczymi danego kraju" – wskazał. Zwrócił uwagę na to, że kraje azjatyckie prowadzą protekcjonistyczną politykę jeśli chodzi o dostęp do swojej przestrzeni powietrznej, a tym samym do prowadzenia biznesu lotniczego.

LOT w 2018 roku przewiózł rekordową liczbę ponad 8,9 mln pasażerów – o 2 mln więcej niż rok wcześniej. W grudniu polski przewoźnik planuje obsłużyć 10-milionowego pasażera. W rozkładowej ofercie firma ma 111 połączeń, w tym 17 tras dalekiego zasięgu.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony