W Szczecinie można zwiedzać największy cywilny schron w Polsce

Złowieszczy dźwięk syreny alarmowej zwiastujący nalot czy zimnowojenna groźba nuklearnej zagłady. To niektóre z atrakcji czekających na śmiałków, którzy odwiedzą w Szczecinie największy cywilny schron w Polsce z II wojny światowej.

Schron przeciwlotniczy ukryty jest w samym centrum miasta pod dworcem kolejowym Szczecin Główny. Został wybudowany w czasie drugiej wojny światowej. Po wojnie przebudowano go na schron przeciwatomowy.

Podczas nalotów żelbetowe ściany i strop o grubości niemal trzech metrów czuwały nad bezpieczeństwem pięciu tys. osób, które mogły się tu pomieścić. Całkowita powierzchnia schronu to około 2,5 tys. metrów kwadratowych.

Kustosz Szczecińskich Podziemnych Tras Turystycznych Agnieszka Fader mówi PAP Life, że podziemia o niezwykłych rozmiarach mają urok, któremu trudno się oprzeć. To niezwykły klucz do zrozumienia polskiej i niemieckiej historii miasta - mówi.

Wejście do podziemi to pasjonująca podróż, która pozwala uchylić rąbka tajemnicy legendy o podziemnym Szczecinie - dodaje Fader.

Na zwiedzających czekają dwie trasy tematyczne, pierwsza poświęcona jest II wojnie światowej. Tutaj chętni poznają m.in. realia życia w schronie przeciwlotniczym i historię systemów fortecznych w mieście. Druga trasa traktuje o zimnej wojnie i życiu w PRL, tutaj można zgłębić przemianę drugowojennych schronów w schrony zimnowojenne czy poznać system szkoleń obrony cywilnej i obejrzeć sprzęt do pomiarów promieniowania.

Na chętnych, którzy będą chcieli zobaczyć podziemia, czeka przewodnik, który opowie o nich i nie pozwoli zgubić się w gąszczu tuneli. Na przejście jednej trasy trzeba zarezerwować sobie godzinę. Jedna z atrakcji jest dźwięk syreny, który zwiastował zagrożenie.(PAP Life)

res/zig/