Przejdź do treści
Źródło artykułu

USA/ Wciąż brak systemu kontrolowania wyjazdu cudzoziemców

12.10. Waszyngton (PAP) - W osiem lat po ataku terrorystycznym z 11 września 2001 r. rząd amerykański wciąż nie dysponuje metodą sprawdzania, czy cudzoziemcy przybywający do USA wyjeżdżają stamtąd po wygaśnięciu wizy.Jak pisze poniedziałkowy "New York Times", stanowi to poważną lukę w systemie zabezpieczeń przed terroryzmem. Pokazuje to przykład aresztowanego niedawno 19-letniego Jordańczyka Hosama Mahera Huseina Smadiego, który jest oskarżony o planowanie wysadzenia w powietrze wieżowca w Dallas w Teksasie.Smadi pozostał w USA po upływie ważności swojej wizy turystycznej.Tylko w ubiegłym roku 2,9 miliona obcokrajowców na tymczasowych wizach przybyło do USA i kilkaset tysięcy spośród nich - jak się szacuje - pozostało tam nielegalnie po wygaśnięciu wiz.Ocenia się, że około 40 proc. z 11 milionów nielegalnych imigrantów przybyło do USA na podstawie legalnej wizy i pozostało tam po upływie jej ważności.Władze amerykańskie wprowadziły po 2004 roku system skrupulatnego kontrolowania wszystkich cudzoziemców wjeżdżających do USA. Pobiera się od nich elektronicznie odciski palców, robi zdjęcia i sprawdza dane osobowe, porównując je z bazami danych o osobach podejrzanych o terroryzm i inne przestępstwa.Nadal jednak nie stworzono systemu monitorowania wyjeżdżających z USA. Problem polega m.in. na tym, że system taki wydłużyłby procedury wyjazdów na lotniskach i innych punktach granicznych, gdzie i tak dłużej czeka się obecnie po wprowadzeniu ściślejszych kontroli.Tomasz Zalewski (PAP)tzal/ cyk/ kar/
FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony