Przejdź do treści
Źródło artykułu

USA: kapsuła Dragon zacumowała do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej

Po około 19 godzinach od startu z Przylądka Canaveral na Florydzie kapsuła Dragon z dwoma amerykańskimi astronautami na pokładzie zacumowała w niedzielę do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Manewr został przeprowadzony automatycznie.

Crew Dragon przybył do portu Harmony stacji, dokując o 16:16 czasu polskiego. Po miękkim uchwyceniu zamknięto 12 haków, aby dokończyć twarde przechwytywanie o 16:27 czasu polskiego. Następnie zespoły rozpoczęły przeprowadzanie standardoweych kontroli szczelności i zwiększania ciśnienia między statkiem kosmicznym w ramach przygotowań do otwarcia włazu.

Załogową kapsułę Dragon, którą wyniosła rakieta Falcon 9, wykonała na zlecenie Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) firma znanego miliardera Elona Muska – SpaceX. Po raz pierwszy w kosmos wyniósł więc astronautów statek wyprodukowany przez prywatną firmę.

To pierwszy lot załogowy na ISS z terytorium USA od prawie 10 lat. Wraz z definitywnym wycofaniem w 2011 roku ze służby amerykańskich wahadłowców NASA została pozbawiona własnych środków transportowania astronautów i zaopatrzenia na ISS. Wymiana członków załogi stacji realizowana była wyłącznie za pomocą rosyjskich statków Sojuz.


Członkowie załogi SpaceX Demo-2 NASA Douglas Hurley, po lewej, i Robert Behnken monitorują swoje wyświetlacze w Dragon Crew Dragon podczas operacji dokowania na Międzynarodowej Stacji Kosmiczne (fot. NASA TV)

Członkowie załogi po raz pierwszy otworzyli właz między stacją kosmiczną a Dragon Endeavour o 19:02 czasu polskiego, pozwalając astronautom NASA – Hurley i Behnkenowi – wejść do ich nowego domu w kosmosie jako członkowie Ekspedycji 63. Pięciu członków załogi odbędzie następnie ceremonię powitalną, po której zakończy się ciągła relacja z misji rozpoczętej przed startem.

Obecną misję wykonują Robert Behnken i Douglas Hurley. Obaj są bardzo doświadczonymi astronautami – stanowili załogę promów kosmicznych, są też pilotami oblatywaczami. Hurley ma 53 lata a Behnken – 49 lat. Zdaniem ekspertów to optymalny wiek dla astronautów; muszą być to bowiem osoby z dużym doświadczeniem i z dobrą kondycją psychofizyczną.


Członkowie załogi SpaceX Demo-2 NASA, Robert Behnken i Douglas Hurley, witają członków załogi Expedition 63 Chris Cassidy, Ivan Vagner i Anatoly Ivanishin (fot. NASA TV)

Długo oczekiwany start rakiety Falcon 9 przebiegł w sobotę zgodnie z planem. Oglądał go prezydent USA Donald Trump oraz wiceprezydent Mike Pence. Wcześniej w środę z powodów niekorzystnych warunków atmosferycznych start rakiety odwołano.

Niedługo po starcie kapsuła załogowa Dragon oddzieliła się od rakiety. Segment główny rakiety udanie wylądował potem na barce oceanicznej.

Misja, znana jako NASA SpaceX Demo-2, jest kompleksowym lotem testowym w celu sprawdzenia systemu transportu załogi SpaceX, w tym operacji startu, orbitowania, dokowania i lądowania oraz utorowania drogi do certyfikacji regularnych lotów załogi do stacji w ramach komercyjnego programu załogi NASA.

W misjach operacyjnych Crew Dragon będzie w stanie przetransportować nawet czterech członków załogi i przewieźć ponad 220 funtów ładunku, umożliwiając ekspansję mieszkańców stacji kosmicznej, zwiększając czas poświęcony na badania w unikalnym środowisku mikrograwitacji.

Amerykańskie media piszą o przełomowym momencie w rozwoju programu kosmicznego. "Jesteśmy znów w kosmosie" – pisano w pierwszych komentarzach. Elon Musk w sobotę powiedział, iż "ma nadzieję, że to pierwszy krok" w podróży na Marsa.

Prezydent Trump obiecuje, że do 2024 roku Amerykanie znów wylądują na Księżycu. Jest to celem programu "Artemis" – jednego z przykładów współpracy sektora prywatnego z rządem federalnym w badaniach kosmosu.

Wszyscy ci, którzy nie mogli obejrzeć dokowania Crew Dragon na żywo, mogą zobaczyć to poniżej, cofając transmisję do momentu dokowania:

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony