Szmit: rozmawiamy z KE na temat rewizji stawek lotniczych
Polskie władze lotnicze rozmawiają z Komisją Europejską na temat rewizji opłaty lotniczej, jaką pobiera od przewoźników Polska Agencja Żeglugi Powietrznej za pomoc podczas przelotu nad terytorium naszego kraju - poinformował wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit.
"Pracujemy na forum Unii Europejskiej na temat tzw. rewizji stawek lotniczych, które Polska Agencja Żeglugi Powietrznej pobiera za przeloty nad polskim niebem. W tej chwili toczy się rozmowa w Komisji Europejskie. Wniosek jest analizowany" - powiedział we wtorek PAP wiceminister Szmit.
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej zapewnia w naszej przestrzeni powietrznej liniom lotniczym obsługę w ramach nawigacji trasowej, czyli podczas przelotu nad terytorium Polski. Obecnie przewoźnicy za każdy przelot samolotu w polskiej przestrzeni powietrznej płacą ok. 35 euro (ok. 150 zł). Średnia wartość tej stawki w Europie to 51, 70 euro. Najwięcej trzeba płacić za przelot nad Szwajcarią - 104 euro, Wielka Brytania pobiera 100 euro, a Niemcy 83 euro. Niższe stawki opłaty trasowej niż Polska mają: Cypr, Irlandia, Łotwa, Malta, Turcja, Bułgaria - 23 euro.
"Przez Polskę lata się najtaniej w Europie. Jeżeli my mamy dziś opłaty trzy razy niższe niż w Niemczech, to chcemy podnieść stawkę przynajmniej o 20-30 proc. Jesteśmy krajem tranzytowym krajem, który powinien pobierać rzetelne, należne za to opłaty. Mam nadzieję, że będziemy mogli podnieść tę stawkę" - powiedział wiceminister.
Jak wyjaśnił, wszelkim podwyżkom sprzeciwiają się linie lotnicze, ponieważ ponoszą koszty. "Ale te pieniądze trafiają do Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, która ma obowiązek wykorzystywać je na swoje funkcjonowanie, modernizację zapewniającą podniesienie poziomu świadczonych usług, co przekłada się na bezpieczeństwo lotnicze" - powiedział wiceminister Szmit.
Pieniądze mogą zostać przeznaczone m.in. na wyszkolenie personelu ruchu lotniczego oraz inwestycje w infrastrukturę lotniczą, czyli w technologie, systemy i urządzenia konieczne do zarządzania i kontroli ruchu lotniczego.
Rzecznik prasowy PAŻP Mikołaj Karpiński powiedział we wtorek PAP, że konieczna jest rewizja stawki o około 30 proc. "Nawet po takim urealnieniu będziemy jednym z najtańszych i najbardziej konkurencyjnych krajów w regionie" - powiedział.
Wyjaśnił, że PAŻP we współpracy z Urzędem Lotnictwa Cywilnego i pod nadzorem Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa, negocjuje zmianę stawki w Komisji Europejskiej. "Jesteśmy po serii spotkań, między innymi z przedstawicielami przewoźników zrzeszonych w IATA. W ciągu najbliższych dni przesłane zostaną dodatkowe informacje oraz analizy. Dalej rewizja będzie rozpatrywana przez Komisję Europejską. Decyzja spodziewana jest do końca tego roku" - powiedział Karpiński.
Wiceminister Szmit poinformował także, że resort infrastruktury pracuje nad zmianą formy prawnej PAŻP, przekształcając ją w spółkę akcyjną.
"Dzisiaj zapadła decyzja, pan minister Andrzej Adamczyk ją podjął. Dotyczy ona przekształcenia Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej w spółkę akcyjną, ale z zastrzeżeniem, że nie może być dalej przekształcana w sensie komercjalizacji. Czyli nadal zostanie to instytucja w stu procentach całkowicie publiczna" - wyjaśnił wiceminister. Jak dodał, zmiana ta umożliwia Agencji lepsze inwestowanie i modernizację.
PAŻP odpowiada za bezpieczeństwo w polskiej przestrzeni powietrznej, także podczas startów i lądowań samolotów na polskich lotniskach. Jest jedyną firmą w Polsce zatrudniającą kontrolerów ruchu lotniczego.
Komentarze