Szef MSZ: przetrzymywanie wraku Tu-154M w Rosji pozbawione podstaw prawnych
Czaputowicz podkreślił, że dokładnie rok temu Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło rezolucję dotyczącą katastrofy samolotu Tu-154M, która zobowiązywała Rosję do zwrotu wraku. Po roku - jak dodał szef MSZ - strona polska przekazała raport z wykonania tej rezolucji, do czego była zobowiązana po 12 miesiącach od przyjęcia rezolucji.
"Stoimy na stanowisku, że przedłużające się przetrzymywanie wraku Tu-154 M na terytorium Federacji Rosyjskiej jest pozbawione podstaw prawnych i nie ma racjonalnego uzasadnienia" - mówił Czaputowicz.
"Przetrzymywanie wraku na potrzeby śledztwa dotyczącego katastrofy lotniczej podlega ocenie w świetle zasad ogólnych prawa międzynarodowego, w tym dobrej wiary, proporcjonalności, racjonalności i to przetrzymywanie uznajemy za bezpodstawne" - dodał minister.
Podkreślił, że Polska jest gotowa na mediacje z Rosją w tej sprawie bezpośrednio lub z udziałem strony trzeciej. Przypomniał, że rezolucja wzywa też do ochrony wraku i powstrzymywanie się od jakichkolwiek działań na terenie katastrofy. "Mimo postanowień rezolucji obserwujemy niepokojące działania wokół miejsca katastrofy, pojawiające się pomysły budowy gazociągu przebiegającego przez miejsce katastrofy, ograniczony jest dostęp do tego miejsca" - mówił szef MSZ.
Czaputowicz relacjonował także przebieg działań w tej sprawie w minionym roku, w tym powołanie mediatora, spotkania z sekretarzem generalnym Rady Europy, spotkanie z szefem MSZ Rosji Siergiejem Ławrowem. Minister spraw zagranicznych przypomniał, że zwrócił się do sekretarza generalnego Rady Europy o podjęcie bezpośrednich rozmów ze stroną rosyjską 16 września i propozycja ta została przekazana do szefa rosyjskiego MSZ.
Szef polskiej dyplomacji podkreślił, że w przyszłym roku minie 10 rocznica katastrofy. "Liczymy na to, że Rada Europy pod nowym kierownictwem będzie dalej zaangażowana w sprawę zwrotu wraku samolotu Tu-154M, a także w kwestii ochrony miejsca katastrofy. Podtrzymujemy gotowość do dialogu i czekamy na pozytywną odpowiedź ze strony rosyjskiej" - zadeklarował.
Czaputowicz pytany o postępy rozmów ze stroną rosyjską w minionym roku odpowiedział, że przedstawienie przez Polskę raportu w takiej treści "nie jest informacją optymistyczną". Podkreślił, że Rosja nie jest skłonna poddać się zobowiązaniom wynikającym z rezolucji. "Na pewno będziemy tę kwestię podnosić na forum Rady Europy i starać się znaleźć rozwiązanie, którym byłby zwrot wraku stronie polskiej" - zaznaczył szef MSZ.
Zadeklarował również, że Polska jest gotowa "zapewnić dostęp stronie rosyjskiej do wraku" i zagwarantować nienaruszalność szczątków na terenie Polski pod obserwacją Rady Europy.
Pytany o wcześniejsze deklaracje byłego ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego o ewentualnym zaskarżeniu Rosji do międzynarodowych trybunałów, Czaputowicz odpowiedział, że sprawa wraku ma znaczenie bardzo ważne, a państwo polskie podejmuje różne działania w sprawie jego zwrotu.
"Ścieżka prawna dotycząca Trybunału Sprawiedliwości nie jest zamknięta, ona występuje. Ta opcja ciągle przed Polską jest otwarta. Myślę, że mamy poważne podstawy prawne, by domagać się naszej własności. Aczkolwiek staramy się wykazać pewną otwartość i za pomocą organizacji wielostronnych, jak Rada Europy osiągnąć porozumienie ze stroną rosyjską" - deklarował Czaputowicz.
10 kwietnia 2010 roku samolot Tu-154M z polską delegacją udającą się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej rozbił się pod Smoleńskiem. Zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią oraz wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych.
Wrak samolotu do tej pory znajduje się na płycie lotniska Smoleńsk Północny. Przedstawiciele polskich władz wielokrotnie podnosili kwestię jego zwrotu w rozmowach ze stroną rosyjską. Po raz ostatni 17 maja br. szef MSZ Jacek Czaputowicz poruszył ten temat na spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem.
Rosyjski Komitet Śledczy zapewnia jednak, że jego śledztwo w sprawie karnej dotyczącej katastrofy wciąż trwa, wrak samolotu jest dowodem rzeczowym i z tego powodu nie może być zwrócony Polsce. (PAP)
autor: Mateusz Roszak
mro/ par/
Komentarze