Przejdź do treści
Źródło artykułu

Siły Powietrzne: na razie analizujemy ustalenia komisji

Lotnictwo wojskowe na razie analizuje ustalenia komisji badającej katastrofę smoleńską. Za wcześnie, by mówić o konsekwencjach – poinformował w piątek rzecznik prasowy Dowództwa Sił Powietrznych ppłk Robert Kupracz.

W piątek Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego opublikowała raport nt. katastrofy smoleńskiej. Ustalenia komisji mówią m.in. o nieprawidłowościach w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego (m.in. w szkoleniach) oraz Dowództwie Sił Powietrznych.

"Otrzymaliśmy dostęp do raportu – tak jak praktycznie wszyscy – po upublicznieniu. Wnikliwie go analizujemy. Czeka nas jeszcze w poniedziałek omówienie z komisją i odniesiemy się szczegółowo do wszystkich spraw poruszonych w protokole dotyczących Sił Powietrznych i 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego" – powiedział PAP Kupracz.

Podkreślił, że na razie jest za wcześnie, by wyciągać wnioski – mówić o konsekwencjach personalnych lub o tym, czy Siły Powietrzne zamierzają się odwoływać od jakichś ustaleń komisji.

Podkreślił, że 36. specpułk przeszedł reorganizację. "Ta jednostka praktycznie została stworzona od nowa. Są nowe struktury, wprowadzono nowe procedury" – powiedział ppłk Kupracz.

Pułk zmienił strukturę na początku kwietnia. Dotychczas były w nim dwie eskadry lotnicze - samolotowa i śmigłowcowa. Każda składała się zarówno pilotów, jak i personelu obsługującego sprzęt. Po zmianach lotnicy i personel techniczny są zorganizowani w oddzielnych strukturach. Grupa zadań lotniczych, podzielona na eskadry, składała się wyłącznie z pilotów, zaś grupa zabezpieczenia technicznego - z personelu naziemnego. (PAP)

ral/ bos/ gma/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony