Przejdź do treści
Źródło artykułu

Sejmowa podkomisja ds. przemysłu obronnego zamierza odwiedzić 28 zakładów zbrojeniowych

Podkomisja stała ds. przemysłu obronnego oraz modernizacji technicznej Sił Zbrojnych RP zaplanowała, że w ramach swoich prac odwiedzi 28 polskich zakładów zbrojeniowych i instytucji związanych z obronnością.

W środę odbyło się drugie w tej kadencji Sejmu posiedzenie, działającej w ramach komisji obrony, podkomisji ds. przemysłu obronnego oraz modernizacji technicznej Sił Zbrojnych.

Celem posiedzenia było rozpatrzenie propozycji tematów do planu pracy podkomisji na 2020 r. Jak ustaliła PAP, podkomisja zaplanowała w ramach swoich prac dwa punkty posiedzenia z udziałem przedstawicieli MON i 28 "wizytacji" w zakładach i instytucjach związanych z przemysłem zbrojeniowym.

Podczas posiedzeń w Sejmie podkomisja chce, by przedstawiciele resortu obrony przedstawili im informację dotyczącą funkcjonowania Polskiej Grupy Zbrojeniowej oraz stan realizacji poszczególnych programów modernizacyjnych prowadzonych w Siłach Zbrojnych.

Jednocześnie podkomisja przegłosowała plan, w który wpisała "wizytację" wspominanych 28 polskich zakładów i instytucji związanych z obronnością. Są to zakłady i instytucje działające w całej Polsce. Pięć z nich: Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych, Przemysłowe Centrum Optyki, PIT-RADWAR, PZL "Warszawa- Okęcie" oraz Narodowe Centrum Badań i Rozwoju mieści się w Warszawie. Pozostałe są ulokowane poza stolicą. Wśród nich są m.in.: Fabryka Broni "Łucznik w Radomiu", MESKO w Skarżysku- Kamiennej, Lubawa S.A. w Lubawie, Zakłady Mechaniczne "Bumar Łabędy" w Gliwicach, Huta Stalowa Wola, AMZ-Kutno, Nitrochem w Bydgoszczy, Rosomak S.A. w Siemianowicach Śląskich czy PGZ Stocznia Wojenna w Gdyni.

Taki plan podkomisja poparła z jednym głosem sprzeciwu posła Juliusza Brauna z Konfederacji. Braun w rozmowie z PAP potwierdził, że sprzeciwił się takim planom pracy podkomisji. Jak wyjaśnił - w jego ocenie - w pracach nad tym planem zabrakło merytorycznego uzasadnienia dla takich wyjazdów, gdyż podkomisja nie zajmowała się zagadnieniami, które chciałaby poruszyć podczas wizytacji.

Braun ocenił również, że podkomisja tym samym ustaliła sobie liczbę "miłych i przyjemnych" wyjazdów w ramach swojej pracy. "To jest najprostszy sposób na przepalenie litrów paliwa, mnożenie wydatków i sprawianie wrażenia, że jest miło, a podkomisja pracuje" - powiedział PAP Braun.

Przewodniczący podkomisji Piotr Kaleta (PiS) potwierdził w rozmowie z PAP, że tylko jeden poseł był przeciwny uchwaleniu takiego planu. Zapytany o program prac podkomisji stwierdził, że są to "pomysły, które są nie muszą mieć charakteru wyjazdowego".

Poinformował, że na najbliższych dwóch posiedzeniach podkomisja chce się zająć modernizacją czołgów T-72 w zakładach "Bumar Łabędy" oraz zakupem przez Polskę od USA samolotów F-35. "Reszta jest luźnym pomysłem, zagadnieniami, które będziemy opracowywać na bieżąco" - dodał.

Zapytany o zapisany w planie program "wizytacji" odparł, że takie wyjazdy będą zależeć od potrzeb wynikających z prac podkomisji. "Trzeba pamiętać, że posiedzenia wyjazdowe muszą uzyskać zgodę marszałka Sejmu i one nie będą tak liczne" - stwierdził.

W składzie podkomisji stałej do spraw polskiego przemysłu obronnego oraz modernizacji technicznej Sił Zbrojnych RP zasiada 20 posłów.(PAP)

autor: Krzysztof Kowalczyk

krz/ godl/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony