Samolot zawisł na drzewie, pilot przeżył
Samolot ultralekki Dova DV-1 Skylark (OK-MUA 73) zawisł w niedzielę wieczorem na drzewie w miejscowości Wielmoża w powiecie krakowskim. Pilot opuścił maszynę, na ziemię ściągają go strażacy z grupy wysokościowej – poinformował PAP rzecznik małopolskiej straży pożarnej Andrzej Siekanka.
„Jest kontakt słowny z pilotem, na miejscu jest już grupa wysokościowa, która będzie go ściągać na ziemię” - wyjaśnił Siekanka. Według wstępnych informacji, samolotem podróżował tylko pilot, który awaryjnie wylądował na drzewie, a następnie opuścił maszynę. Prawdopodobnie leciała ona z Warszawy.
Jak poinformowała Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji, o wypadku zawiadomił służby gospodarz, który zauważył na swoim drzewie uszkodzony samolot. (PAP)
rgr/ mhr/
Komentarze