Przetarg na czarter małych samolotów VIP
Postępowanie zostało ogłoszone w piątek, dotyczy czarteru dwóch samolotów zabierających 12-19 pasażerów. Samoloty, napędzane co najmniej dwoma silnikami turboodrzutowymi, mają umożliwić loty transatlantyckie bez międzylądowania z co najmniej ośmioma pasażerami i bagażem; wymagany zasięg to minimum 5 tys. km, a prędkość przelotowa - co najmniej 800 km/h. Data produkcji samolotów nie powinna być wcześniejsza niż 1 czerwca 2004. Samoloty mają zapewniać w części pasażerskiej łączność satelitarną na każdym etapie lotu, postoju, startu i lądowania.
Zainteresowani udziałem w przetargu mogą się zgłaszać do 7 kwietnia.
Jak powiedział PAP zastępca szefa IU płk Adam Duda, Inspektorat zamierza rozstrzygnąć postępowanie do września, mniejsze samoloty byłyby do dyspozycji uprawnionych instytucji od przyszłego roku. Umowa ma zostać zawarta na cztery lata, z możliwością jej skrócenia lub przedłużenia.
Jak zaznaczył Inspektorat Uzbrojenia, okres obowiązywania umowy czarteru, jako rozwiązania tymczasowego, zależy od realizacji procedury wyposażenia sił zbrojnych RP w samoloty do przewozu osób pełniących najwyższe funkcje w państwie.
W grudniu ub. r. została podpisana kolejna umowa czarteru dwóch samolotów Embraer 170 na potrzeby VIP. Przetarg w części dotyczącej dwóch małych samolotów został wcześniej unieważniony, uznano bowiem, że oferta jest za droga.
Po katastrofie smoleńskiej i rozformowaniu pułku specjalnego, który przewoził VIP-y, w gestii wojska pozostaje transport osób na najwyższych stanowiskach w państwie śmigłowcami. Należą one do 1. Bazy Lotnictwa Transportowego, utworzonej w miejsce 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego.
Transport na większe odległości odbywa się dwoma samolotami Embraer czarterowanymi od PLL Lot. Tam, gdzie niemożliwe jest użycie transportu cywilnego - np. w rejonie działań wojennych, jak w Afganistanie - wojsko przewozi oficjalne delegacje swoimi samolotami transportowymi.
Docelowo potrzeby transportu powietrznego najwyższych władz mają zaspokajać samoloty będące własnością wojska i mogące służyć – dzięki specjalnym systemom łączności – jako latające centra kierowania państwem w razie kryzysu. Zdaniem prezydenta Bronisława Komorowskiego decyzja o zakupie powinna zapaść po najbliższych wyborach parlamentarnych i prezydenckich.(PAP)
brw/ bos/ mow/
Komentarze