Przechwycenie rosyjskich bombowców i myśliwców w pobliżu Alaski
Cztery amerykańskie myśliwce F-22 przechwyciły sześć rosyjskich samolotów wojskowych – cztery bombowce dalekiego zasięgu Tu-95 i dwa myśliwce Su-35 w pobliżu Alaski – poinformowało Dowództwo Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej (NORAD).
Według rosyjskiego resortu obrony bombowce Tu-95 wykonywały planowy lot długodystansowy nad wodami międzynarodowymi, m.in. nad Morzem Beringa i wzdłuż zachodnich wybrzeży Alaski. "Na pewnych odcinkach tej trasy" rosyjskie maszyny były "eskortowane" przez myśliwce F-22 sił powietrznych Stanów Zjednoczonych.
Czas lotu rosyjskich samolotów wyniósł ponad 12 godzin. Jak poinformowało rosyjskie ministerstwo obrony "piloci samolotów dalekiego zasięgu regularnie latają nad wodami neutralnymi Arktyki, Atlantyku, Morza Czarnego i Oceanu Spokojnego".
Rosyjskie ministerstwo podkreśliło też, że lot odbywał się całkowicie zgodnie z przepisami międzynarodowymi. O myśliwcach Su-35 w komunikacie nie wspomniano.
NORAD poinformował, że rosyjskie maszyny "pozytywnie zidentyfikowano i przechwycono" w Strefie Identyfikacji Obrony Powietrznej Alaski. Oprócz myśliwców F-22 w operacji uczestniczył też samolot wczesnego ostrzegania. W komunikacie NORAD stwierdzono, że rosyjskie bombowce i myśliwce pozostały w międzynarodowej przestrzeni powietrznej i w żadnym momencie nie wleciały w przestrzeń powietrzną USA lub Kanady.
Komentarze