Przejdź do treści
Polscy twórcy rakiet ponownie chcą osiągnąć pułap stu kilometrów (fot. PAP/Paweł Supernak)
Źródło artykułu

Polscy twórcy rakiet ponownie chcą osiągnąć pułap stu kilometrów

W drugiej połowie XX wieku Polska jako szósty kraj na świecie prowadziła sondaż rakietowy atmosfery, a rakiety Meteor mogły sięgnąć nawet 100 kilometrów. Teraz specjaliści z Instytutu Lotnictwa znów pracują nad rakietami, które osiągną taki pułap.

W polskim sektorze rakietowym wszystko zaczęło się dziać pod koniec lat 50. XX wieku. Zafascynowany rakietami prof. Jacek Walczewski doszedł wówczas do wniosku, że Polsce będą potrzebne rakiety meteorologiczne. "To były czasy, kiedy były problemy z określeniem prędkości wiatru na wysokościach powyżej sondażu balonowego. Nikt nie wiedział, jakie są prędkości wiatru na wysokościach np. powyżej 70 kilometrów" - powiedział PAP Andrzej Chwastek z Polskiego Towarzystwa Rakietowego.

Polska tworząc własne rakiety meteorologiczne była szóstym krajem, który posiadał sondaż rakietowy atmosfery i to skonstruowany własnymi środkami. "To naprawdę było zaskoczenie w świecie, że Polska pojawiła się wśród tych państw" - zaznaczył Chwastek.

Polskie rakiety ewoluowały. Pierwsza prosta, stalowa rakieta RM-1 - wystrzelona w 1957 roku - ważyła zaledwie 4 kg. Później konstruowano nawet rakiety dwustopniowe - zaawansowane jak na tamte czasy.

Profesor Walczewski - mówi Chwastek - konstruując rakiety bazował na rozwiązaniach podpatrzonych za granicą. Jednym z takich rozwiązań był system grota, czy włóczni umieszczonych na rakiecie. "Ten pomysł został przeniesiony do polskiego sondażu atmosfery w rakietach Meteor-1 i Meteor-3. Dzięki temu udawało się sięgnąć wysokości takich jak 35 km w jednym przypadku i 65-68 km w drugim. Do tych wysokości dolatywał grot, który wyrzucał drobno pocięte fragmenty drucików tzw. dipole. One opadały w formie chmurki i to było piękne do namierzenia radarem" - opisuje Chwastek. Dzięki takiemu systemowi dokonywano pomiarów siły i kierunku wiatru w stratosferze.

Pierwszą rakietę, umożliwiającą zastosowanie systemu śledzenia dipoli wystrzelono w 1965 r. Od tej pory wystrzelono około dwustu rakiet meteorologicznych, które prowadziły systematyczny sondaż atmosfery. Rakiety z serii Meteor-2 przekroczyły nawet pułap 100 km.

Jak mówi Chwastek, program zamknięto w 1972 roku. "Teraz są ambitne plany powtórzenia tego, co działo się w latach 70. XX wieku, czyli sięgnięcia ponownie 100 km. To zostało już zapowiedziane przez Instytut Lotnictwa, gdzie pracują intensywnie nad własnymi wersjami silnika hybrydowego. Biorą się za to profesjonaliści w związku z tym życzymy im, aby tych 100 km sięgnęli, czyli spełnili poniekąd nasze marzenia" - dodaje. (PAP)

ekr/ agt/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony