Politechnika Rzeszowska ma nowy samolot do kształcenia pilotów
Ponad 1,3 mln zł kosztował samolot Piper PA-28 Arrow, który służył będzie kształceniu studentów Politechniki Rzeszowskiej. W sumie Ośrodek Kształcenia Lotniczego (OKL) tej uczelni dysponuje już 14 maszynami.
W piątek w Jasionce zaprezentowany został najnowszy nabytek OKL. Zakup samolotu został dofinansowany przez samorząd województwa podkarpackiego w kwocie ponad 350 tys. zł. Samolot kosztował w sumie ponad 1,3 mln zł.
Jak podkreślił rektor PRz Piotr Koszelnik, uczelnia sama miałaby problem z zakupem tak drogiej maszyny.
„Bardzo się cieszymy, że znajdujemy zrozumienie w samorządzie województwa i u pana marszałka oraz że możemy liczyć na wsparcie ze środków wojewódzkich na dofinansowanie. Jest to inwestycja także w ludzi, którzy będą mogli powiedzieć, że wychowała ich Politechnika Rzeszowska, a tym samym województwo podkarpackie” – mówił rektor.
Obecny na uroczystości marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl podkreślił, że najważniejszym zadaniem samorządu województwa jest stymulowanie rozwoju regionu w wielu sferach - życia, nauki i gospodarki.
„Nowy samolot to nowe szanse, nowe możliwości kształcenia kolejnych roczników studentów. Cieszę się, że swoimi działaniami możemy stwarzać młodym ludziom jeszcze lepsze możliwości, wpływając na ich rozwój, a tym samym rozwój Podkarpacia” – dodał.
Ortyl przypomniał, że region jest mocno związany z lotnictwem. Na Podkarpaciu istnieje m.in. klaster Dolina Lotnicza.
Samolot, który w piątek został zaprezentowany to używana maszyna Piper PA-28 Arrow. Jest to trzeci tego typu egzemplarz we flocie OKL. To amerykański samolot typu complex, czteromiejscowy, jednosilnikowy, z chowanym podwoziem i zmiennym skokiem śmigła. Jest wyposażony w czterocylindrowy silnik tłokowy Lycoming IO-360 o mocy 200 KM.
Jak powiedział PAP rzecznik prasowy rzeszowskiej politechniki Damian Gębarowski, samolot będzie wykorzystywany w środkowym etapie szkolenia studentów pilotażu. „Służy m.in. do szkolenia w zakresie wykonywania lotów według wskazań przyrządów. Studenci wykonują na nim podstawowe manewry proceduralne i elementy zaawansowane takie jak standardowe odloty, doloty, podejścia instrumentalne czy trasy nawigacyjne” - wyjaśnił.
Dodał, że w tym roku akademickim kierunek pilotażu powinno skończyć ponad 30 studentów.
Komentarze