Przejdź do treści
Źródło artykułu

Podlaskie: 16 mln zł wsparcia od samorządu regionu na lotnisko w Białymstoku

Z 8 do 16 mln zł zwiększyli w poniedziałek radni sejmiku województwa podlaskiego kwotę, którą w 2018 r. samorząd regionu wesprze Białystok w budowie pasa startowego na lotnisku Krywlany. Takie dofinansowanie powinno wystarczyć, by miasto rozstrzygnęło przetarg.

Stosowne zapisy zmieniono w tzw. wieloletniej prognozie finansowej województwa podlaskiego. Za taką decyzją głosowało 17 radnych, nikt nie był przeciw, dziewięciu radnych wstrzymało się od głosu.

Pieniądze mają pozwolić miastu Białystok rozstrzygnąć przetarg na inwestycję na Krywlanach. Okazało się bowiem, że kwota jaką miasto przewidywało na ten cel - ok. 31 mln zł - to za mało, bo firmy, które zgłosiły się do przetargu zaproponowały: 44 mln zł (polsko-litewskie konsorcjum) i 62 mln zł (Budimex).

Przewodniczący sejmiku województwa podlaskiego Jarosław Dworzański mówił radnym, że do sejmiku o wsparcie wnioskował zarząd województwa i rządząca w samorządzie regionu koalicja PSL-PO. Mówił, że to "odpowiedź na apel radnych PiS" z Rady Miasta Białegostoku, aby pieniądze do lotniska Krywlany dołożyć.

"To jest odpowiedź na apel waszych kolegów" - mówił Dworzański do sejmikowych radnych PiS, którzy na wrześniowej sesji, przy podejmowaniu decyzji o wsparciu inwestycji na Krywlanach kwotą 8 mln zł (sejmikowa większość zagłosowała wtedy za), byli temu przeciwni.

Szefowa klubu radnych PiS Elżbieta Kaufman-Suszko powiedziała w poniedziałek, że PiS jest za tym, by powstało lotnisko regionalne jak i lotniska lokalne. Argumentowała, że radni nie wiedzą jak te 16 mln zł będą wydane i "czy skorzystają z tego mieszkańcy".

Marszałek województwa Jerzy Leszczyński (PSL) przypomniał, że przed referendum ws. lotniska regionalnego, które miało miejsce w styczniu 2017 r. (formalnie było nieważne z powodu zbyt niskiej frekwencji) zadeklarował wsparcie budowy lotnisk lokalnych w Białymstoku i Suwałkach i - jak mówił - należy się z tego zobowiązania wywiązać.

Leszczyński powiedział także, że budowę lotniska lokalnego popierają przedsiębiorcy, m.in. działająca przy Urzędzie Marszałkowskim Rada Przedsiębiorczości. Dodał, że sugerował biznesowi finansowe wsparcie inwestycji, ale "nie było odzewu na tym etapie". Wyraził nadzieję, że do tematu będzie można wrócić.

Wicemarszałek województwa Maciej Żywno (PO) podkreślał, że wsparcie miasta teraz jest ważne, bo może się okazać, że np. w ponownym przetargu brakująca kwota na inwestycję na Krywlanach może być jeszcze większa, a inwestycja jest przygotowana i gotowa do realizacji.

W poniedziałek inwestycją na Krywlanach mieli zajmować się też radni miejscy. Sprawy zmian w budżecie miasta na 2017 rok oraz w wieloletniej prognozie finansowej Białegostoku zostały wprowadzone do programu sesji na wniosek prezydenta.

Radni mieli je omawiać w połowie sesji, potem - w oczekiwaniu na decyzję odbywającego się równolegle sejmiku - te punkty przesunęli na jej zakończenie. Choć była już wtedy znana decyzja sejmiku, ostatecznie na wniosek klubu radnych PiS została ogłoszona przerwa w obradach właśnie przed sprawami budżetu i wieloletniej prognozy finansowej. "Tam (na sejmiku - PAP) pewne decyzje zapadły i uważamy, że dobrze by było, abyśmy przed rozstrzygnięciem zmiany w budżecie dokładnie zapoznali się z tym zmianami" - mówił przewodniczący rady Mariusz Gromko (PiS).

Zastępca prezydenta Białegostoku Adam Poliński zaznaczył, że - biorąc pod uwagę wiążące magistrat terminy do rozstrzygnięcia przetargu i podpisania umowy - sesja musi być dokończona i decyzja przez radnych podjęta najpóźniej 2 listopada. I taka data została wyznaczona.

Na sesji pod koniec września, gdy temat finansowania budowy pasa startowego również był omawiany, radni PiS uznali, że miasto powinno przetarg powtórzyć. Ich głosami nie przeszły wtedy zmiany w planie finansowym miasta, zwiększające budżet na tę inwestycję.

Lotnisko Krywlany to obecnie lotnisko sportowe, korzystają z niego także służby ratunkowe. Utwardzony pas startowy ma mieć 1350 metrów długości i 30 metrów szerokości. Powstanie tam też m.in. płyta do zawracania, drogi kołowania i miejsce postoju dla samolotów.

Będzie to lotnisko dla samolotów, które będą mogły zabierać na pokład do 50 pasażerów. Jak podawało wcześniej miasto, zarządcą lotniska ma być Aeroklub Polski, który ma m.in. szukać przewoźników.

W Podlaskiem nie ma regionalnego lotniska. Do jego budowy władze regionu przymierzały się, trwały m.in. poszukiwania dogodnej lokalizacji, ostatecznie w poprzedniej kadencji samorządu z pomysłu zrezygnowały, tłumacząc to zarówno wysokimi kosztami inwestycji, jak i późniejszego utrzymania takiego lotniska. (PAP)

autorzy: Izabela Próchnicka i Robert Fiłończuk

edytor: Marek Michałowski

kow/ rof/ maro/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony