PGZ liderem konsorcjum związanego z ofertą dot. bezzałogowców dla wojska
W skład konsorcjum weszły także: Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 2, PIT-Radwar, MESKO oraz Wojskowe Zakłady Elektroniczne.
Jak podkreślił prezes PGZ Wojciech Dąbrowski, wtorkowa umowa konsorcjum jest konsekwencją zawartego w ub. tygodniu porozumienia pomiędzy PGZ a firmą Elbit Systems z Izraela, dotyczącego wspólnej oferty drona Hermes 450 dla polskiego wojska.
Członek zarządu PGZ, Dariusz Sokólski zaznaczył, że w ramach zawartego wcześniej porozumienia PGZ i spółki wchodzące w skład konsorcjum pozyskają pełny transfer nowoczesnych technologii. „Zabezpieczy to zarówno integrację systemów polskich, które chcemy zainstalować na tym samolocie w przyszłości, czyli sensorów optoelektronicznych i radiolokacyjnych oraz integrację uzbrojenia polskiej produkcji” – powiedział Sokólski.
Liderem technicznym w grupie samolotów bezzałogowych mają być Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 2 w Bydgoszczy, gdzie powstanie centrum kompetencyjne, w zakresie zarówno montażu, serwisowania, jak i modernizacji oraz szkolenia.
„To bardzo ważny program dla naszych spółek” – zauważył Dąbrowski. „Umożliwia transfer technologii i skok technologiczny. Jest to niezmiernie dla nas istotne, bo systemy bezzałogowe to jedna z domen, na którą postawiliśmy, ważny element naszej strategii” – dodał prezes PGZ.
Według Dąbrowskiego, konsorcjum pozwoli na opracowanie nowoczesnego Systemu Bezzałogowych Statków Powietrznych (SBSP), który będzie odpowiadał wymogom polskich Sił Zbrojnych. „Dzięki szerokiemu udziałowi strony polskiej oraz współpracy z zagranicznym partnerem, Polska ma szansę opracować własną wersję SBSP średniego zasięgu, z możliwością ich późniejszej sprzedaży na rynki zewnętrzne” – zaznaczył prezes PGZ.
Umowa PGZ z Elbit Systems przewiduje produkcję w Polsce kompozytów, budowę struktur mechanicznych płatowca, produkcję okablowania, komputera misji i niektórych systemów awionicznych, montaż końcowy, finalne testy i loty próbne.
W sierpniu MON poinformowało, że przy wyborze taktycznych bezzałogowców średniego zasięgu (program Gryf) stroną umowy ma być krajowy przemysł. W programie Zefir (klasa MALE - średniego pułapu i długiego czasu trwania lotu) decyzja co do procedury ma zapaść później. Zarówno Gryf, jak i Zefir mają być zdolne do przenoszenia uzbrojenia.
Program Gryf przewiduje zakup 12 zestawów po cztery samoloty w każdym. W programach Zefir i Gryf do MON wpłynęły oferty rządów USA (zestawy firmy General Atomics) i Izraela (rządowa agencja SIBAT, która może reprezentować firmy Elbit i IAI) oraz popierana przez rząd Wielkiej Brytanii oferta firmy Thales.
Mniejsze bezzałogowce taktyczne - krótkiego zasięgu (program Orlik) i klasy mini (Wizjer) - MON zamierza także kupić od polskiego przemysłu.(PAP)
ilp/mhr/
Komentarze