Otwarto siedzibę Polskiej Agencji Kosmicznej w Gdańsku
W Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym została otwarta siedziba Polskiej Agencji Kosmicznej. W Gdańsku znajduje się centrala Agencji, a jej dwa oddziały są w Warszawie i Rzeszowie.
Podczas uroczystości w piątek w Gdańsku przedstawiciele Polskiej Agencji Kosmicznej, Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, Politechniki Gdańskiej, Akademii Morskiej i Akademii Marynarki Wojennej podpisali porozumienie o współpracy IRMAST (Innovative Research and Maritime Applications of Space).
Prezes Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA, od Polish Space Agency), prof. Marek Banaszkiewicz wyjaśnił dziennikarzom, że w centrali Agencji w Gdańsku, oprócz spraw organizacyjnych, będzie się zajmować projektami naukowymi, realizacją krajowego programu kosmicznego obejmującego badania, rozwój przemysłu, współpracę nauki z przemysłem czy zastosowanie technik kosmicznych.
Część POLSY związana z wojskowością będzie w Warszawie. Agencja ma też oddział w Rzeszowie. "Powiedziałbym, że w Warszawie i w Gdańsku będzie po ok. 40 proc. Agencji, a reszta w Rzeszowie" – dodał.
Mówiąc o potencjale Polski w sektorze kosmicznym podkreślił, że "Polska ma całkiem sporo do powiedzenia w sektorze kosmicznym, bo jest na większości misji prowadzonych przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA)". Przyznał, że "chcielibyśmy jeszcze więcej, np. być kierownikami eksperymentów na niektórych z tych misji". Uważa, że "jest to zadanie POLSY, żeby do tego powoli doprowadzić (...), ale to wymaga udziału zarówno naukowców jak i inżynierów, fizyków i dobrej współpracy z ESA".
Prof. Banaszkiewicz podał, że planowane jest wysyłanie polskich inżynierów do ESA. Wśród najważniejszych wyzwań Agencji wymienił działania w zakresie współpracy nauki i przemysłu oraz na rzecz obronności i bezpieczeństwa. "W związku z tym POLSA powinna uruchomić pewne programy w zakresie rozwiązań satelitarnych i radarowych, telekomunikacji satelitarnej potrzebnej wojsku" - tłumaczył.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki, Grażyna Henclewska oceniła podczas uroczystości, że dzięki powołaniu POLSY Polska może aktywnie uczestniczyć w tworzeniu rozwiązań w zakresie technologii kosmicznych, satelitarnych. "Możemy budować nasz własny przemysł wysokich technologii (...) chcemy, żeby nasz przemysł miał własne kompetencje w Europie" – dodał.
Henclewska podała, że na platformie, na której rejestrują się podmioty, które chcą ubiegać się i realizować projekty dla ESA zarejestrowało się ok. 220 podmiotów z Polski. "To świadczy o zainteresowaniu i o gotowości (...), mamy dużo przykładów na zainicjowaną współpracę nauki i przemysłu w obszarze tworzenia tych technologii" – dodała.
Jest przekonana, że "polski sektor kosmiczny będzie jednym z motorów napędowych nowoczesnej gospodarki i budowania przewagi konkurencyjnej nowoczesnego przemysłu, co przyczyni się do tworzenia nowoczesnych miejsc pracy dla wysoko wykwalifikowanych młodych ludzi".
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zwrócił uwagę, że powołując centralę Polskiej Agencji Kosmicznej w Gdańsku parlament pokazał, że rozwój Polski nie może być skoncentrowany tylko w Warszawie. "Warto w przyszłości miasta metropolitalne, Wrocław, Katowice, Łódź i inne wyposażać w urzędy, agencje centralne, a nawet je przenosić, bo to dobrze zrobi dla rozwoju Warszawy i całego kraju, dla cyrkulacji elit" – tłumaczył.
Prof. Andrzej Stepnowski z Politechniki Gdańskiej podał, że w regionie pomorskim jest ponad 20 firm działających stricte w sektorze kosmicznym, które zrealizowały lub realizują kilkanaście projektów dla ESA. Zwrócił uwagę, że POLSA inspiruje i integruje badania w tym zakresie na Pomorzu.
Przewodniczący Komisji ds. Przemysłu, Badań Naukowych i Energii Parlamentu Europejskiego prof. Jerzy Buzek powiedział podczas briefingu prasowego, że Polska należąc do ESA i otwierając własną Agencję "osiąga zupełnie nowe możliwości". "To jest program Galileo (unijny program nawigacji satelitarnej – PAP), który będzie miał w sumie 30 satelitów (...) i jest program Copernicus (europejski program monitorowania Ziemi – PAP), który ma ogromne znaczenie w każdej dziedzinie przemysłu i badań" – tłumaczył. "To jest niemal dwa miliardy euro na badania związane z kosmosem w horyzoncie 2020; w tej chwili w UE pracuje ok. 320 tys. osób w kosmicznych programach i to jest wartość ok. 50-60 mld euro, a więc my też stajemy się cząstką tego wielkiego europejskiego programu" – dodał. "I dlatego nasz udział w tym ma ogromny sens; wchodzimy w obszar zainteresowania także innych państw członkowskich i stajemy się bliscy temu, co tam się dzieje" - dodał.
Polska została 20. państwem członkowskim ESA 19 listopada 2012 roku. Podczas briefingu prof. Banaszkiewicz podał, że roczna składka Polski do ESA wynosi 30 mln euro. Ustawa o Polskiej Agencji Kosmicznej weszła w życie 7 lutego br. Polska Agencja Kosmiczna ma przede wszystkim koordynować działania polskiego sektora kosmicznego, które dziś są rozproszone między różne instytucje i resorty, identyfikować ciekawe i ważne zastosowania, tworzyć własne laboratoria. Budżet Agencji w 2015 r. wynosi 10 mln zł.
Komentarze