Lufthansa odwołuje 105 rejsów na trasie Polska-Niemcy
Piloci Lufthansy rozpoczęli o północy z wtorku na środę trzydniowy strajk. Największy niemiecki przewoźnik odwołał 3800 lotów. Wskutek akcji strajkowej ucierpi 425 tys. pasażerów. Piloci walczą o podwyżki i przywrócenie przywilejów emerytalnych. Strajk dotyczy zarówno samej Lufthansy, jak i jej spółek - Cargo i Germanwings.
Z informacji, jakie uzyskała PAP w środę po południu wynika, że tego dnia zostało odwołanych 33 rejsów, w czwartek nie będzie zrealizowanych 34 lotów, a w piątek - 38. Dane dotyczą rejsów z i do Warszawy, Krakowa, Katowic i Gdańska.
W przypadku warszawskiego Lotniska Chopina każdego dnia zostało odwołanych po 14 rejsów, w sumie 21 przylotów i 21 odlotów do i z Frankfurtu i Monachium. W środę odwołane zostały przyloty do Warszawy z Frankfurtu o godz. 9.20, 13.15, 17.50, 21.50 oraz z Monachium o godz.: 8.15, 12.30, 16.10. Nie odbędą się rejsy do Frankfurtu o godz. 6.45, 10.05, 14 i 18.35 oraz do Monachium o godz. 8.50, 13.10, 16.45.
Lufthansa odwołała czwartkowe rejsy z Frankfurtu o godz. 9.25, 13.15, 17.50, 21.45 i z Monachium o godz. 8.15, 12.30 i 16.10. Z Warszawy do Frankfurtu nie polecą samoloty o godz. 6.35, 10.10, 14 i 18.40, a do Monachium o godz. 8.50, 13.10 i 16.45.
W piątek nie będą realizowane rejsy z Frankfurtu o godz. 9.25, 13.15, 17.50, 21.50 i z Monachium o godz. 8.15, 12.30, 16.10 oraz do Frankfurtu o godz. 6.45, 10.10, 14, 18.40 i do Monachium o godz. 8.50, 13.10 i 16.45.
Swoje loty do Warszawy będzie realizował Germanwings.
Jeśli chodzi o Kraków, Lufthansa odwołała w środę na trasach pomiędzy Krakowem a Monachium i Frankfurtem 11 rejsów, w czwartek - 12, a w piątek - 14.
W porcie w podkatowickich Pyrzowicach każdego dnia odwołane zostały po cztery rejsy na trasie Katowice-Frankfurt.
W przypadku Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku Lufthansa odwołała w środę i w czwartek po cztery loty, a w piątek 6. Niemiecki przewoźnik wykonuje połączenia z Gdańska do Frankfurtu i Monachium.
Organizatorem strajku jest Stowarzyszenie Pilotów (VC). Związkowcy walczą o podwyżkę płac i zachowanie przywilejów emerytalnych. Akcja protestacyjna potrwa do godz. 23.59 w piątek.
Trwające od ponad dwóch lat negocjacje płacowe między VC a dyrekcją Lufthansy nie przyniosły wyników. 5400 pilotów domaga się podwyżki płac oraz zachowania przepisów umożliwiających im wcześniejsze przechodzenie na emeryturę.
Poszukując oszczędności, dyrekcja linii lotniczych wypowiedziała z końcem 2013 r. umowę regulującą świadczenia dla pilotów w wieku przedemerytalnym. Zlikwidowane przepisy umożliwiały pilotom po ukończeniu 55 lat przejście na emeryturę przy zachowaniu 60 proc. wynagrodzenia brutto. Obecnie piloci Lufthansy przechodzą na emeryturę w wieku 59 lat. Przewoźnik chce przedłużyć czas ich aktywności zawodowej. Przepisy unijne zezwalają pilotom na pracę do 65. roku życia. Do 2011 r. mogli pilotować samoloty tylko do 60. roku życia.
Wypowiedziana jednostronnie umowa przewidywała też rozwiązania korzystne dla zatrudnionych w przypadku utraty zdolności do wykonywania pracy pilota. Związkowcy domagają się podwyżki płac o blisko 10 proc., uzasadniając to żądanie brakiem porozumienia płacowego od dwóch lat. Lufthansa proponuje podwyżkę poborów o 3 proc. od 2016 r. Do tego czasu kierownictwo firmy chce wypłacać jedynie jednorazowe premie uzależnione od wyników pracy.
Rozpoczęty w środę strajk pilotów to kolejny cios dla Lufthansy. Z powodu strajku personelu naziemnego lotniska we Frankfurcie nad Menem i kilku innych portów lotniczych największe niemieckie linie lotnicze musiały w ubiegły czwartek odwołać ok. 600 lotów. (PAP)
aop/ je/ gma/
Komentarze