Japoński minister obrony: sądzimy, że zaginiony myśliwiec rozbił się po starcie

Minister obrony narodowej Nobuo Kishi napisał we wtorek na Twitterze, że w ocenie resortu poszukiwany od poniedziałku myśliwiec F-15 rozbił się tuż po starcie w pobliżu bazy Komatsu w prefekturze Ishikawa. Akcja poszukiwania maszyny trwa - zaznaczył minister.

Kishi wyjaśnił, że wbrew wcześniejszym doniesieniom na pokładzie myśliwca należącego do Sił Samoobrony Japonii znajdowało się dwóch pilotów, a nie pięciu.

"Minister nie odniósł się do informacji o rzekomym znalezieniu ciała jednego z lotników w Morzu Japońskim, ale podtrzymał wersję, że za zaginionych uważa się obu członków załogi" - pisze Reuters.

Japoński myśliwiec zniknął z radarów w poniedziałek krótko po starcie z bazy lotnictwa w środkowej części kraju – podała japońska agencja prasowa Kyodo, powołując się na źródła w ministerstwie obrony. Miało to nastąpić około godziny 17:30 czasu lokalnego (godz. 9:30 w Polsce) w czasie lotu nad Morzem Japońskim.

Publiczna japońska stacja NHK podała, że w rejonie możliwej katastrofy trwa akcja poszukiwawcza. (PAP)

anb/ ap/ mars/