dlapilota.pl
Indie: wojsko odnalazło wrak samolotu An-32
Załoga helikoptera odnalazła wojskowy samolot dopiero osiem dni po rozpoczęciu akcji poszukiwawczej. Wrak dwusilnikowego turbośmigłowego An-32 leży na wysokości około 3650 metrów n.p.m., na zboczu góry pokrytej gęstym lasem, 16 km na północ od wioski Lipo w stanie Arunaćal Pradeś, w północno-wschodniej części Indii.
Z powodu trudnego terenu wojskowy śmigłowiec Mi-17 nie mógł wylądować w pobliżu miejsca katastrofy. Oddział poszukiwawczy musi przedzierać się przez gęsty las w rejon wypadku.
Akcja poszukiwawcza zaczęła się 3 czerwca, gdy samolot z 13 osobami na pokładzie zniknął z radarów pół godziny po starcie z lotniska w Jorhat w Asamie. Leciał na wojskowe lotnisko w Mechuka w Arunaćal Pradeś, które jest najbliżej położonym lądowiskiem od spornej granicy z Chinami. Przelot miał zająć godzinę. W czasie wypadku panowały kiepskie warunki pogodowe.
W poszukiwaniach wzięły udział wojskowe samoloty transportowe, helikoptery, drony oraz samolot rozpoznawczy P-8 marynarki wojennej. Indyjska Organizacja Badań Kosmicznych wykorzystała swoje satelity. Teren poszukiwań obejmował 1000 km kwadratowych.
Szóstego dnia poszukiwań wojsko wyznaczyło nagrodę 500 tys. rupii (ok. 7,2 tys. USD) za informacje prowadzące do odnalezienia samolotu.
Transportowy An-32 rosyjskiej produkcji, który uległ wypadkowi, wszedł do indyjskiej służby w 1984 roku. Zamówienie złożył rząd Indiry Gandhi.
Nie był to pierwszy wypadek wojskowego An-32 w Indiach. W 2016 roku samolot z 29 osobami na pokładzie spadł do morza w drodze do bazy w Port Blair na Oceanie Indyjskim. W czerwcu 2009 roku An-32 rozbił się 30 km od lotniska Mechuka w Arunaćal Pradeś; zginęło 13 osób. W wypadkach w 2000 roku w Arunaćalu oraz w 1999 roku w pobliżu Delhi życie straciło łącznie 21 osób.
Z Delhi Paweł Skawiński (PAP)
pas/ mobr/ ap/
Komentarze