Data publikacji:
02.05.2010 10:04
Źródło artykułu
Chiny: przymusowe lądowanie samolotu z powodu żartu
02.05. Pekin (PAP) - Samolot lecący ze stolicy Tajwanu do Szanghaju wylądował awaryjnie w Hangzhou, we wschodnich Chinach, ponieważ pasażer zażartował, że ma w bagażu bombę. Policja zatrzymała pasażera, który spowodował nieplanowane śródlądowanie - poinformował rzecznik linii Taiwan China Airlines, Bruce Chen.Zatrzymany nazywa się George Lin, podróżuje z amerykańskim paszportem i przyznał, że powiedział o bombie w bagażu "dla żartu".Według Chena nic nie wskazuje na to, by kłopotliwy pasażer nadużył alkoholu.Po lądowaniu w Hangzhou samolot został gruntownie przeszukany. Nie znaleziono żadnego niebezpiecznego ładunku.Po czterech godzinach na lotnisku w Hangzhou, samolot wyleciał do Szanghaju i wylądował tam bezpiecznie.Bezpośrednie połączenie lotnicze między Tajwanem a Chinami funkcjonują od 2008 roku, odkąd nowo obrany prezydent Ma Jing-cü zrezygnował z polityki nastawionej na uniezależnienie Tajwanu od Pekinu, na rzecz bliższych związków ekonomicznych z Chinami. (PAP)fit/
Źródło artykułu
Komentarze