Przejdź do treści
Źródło artykułu

Bułgarski rząd ogłosił przetarg na samoloty szkoleniowe

Bułgarskie ministerstwo obrony ogłosiło w poniedziałek przetarg na zakup samolotów szkoleniowych dla sił powietrznych. Chodzi o cztery lekkie maszyny.

Wartość przetargu nie jest wysoka – 2,5 mln lewów (1,25 mln euro). Jednak obok zawartego w lipcu i opłaconego z góry porozumienia o zakupie od USA ośmiu myśliwców F-16 Block 70 za 1,2 mld dolarów i przeznaczenia 75 mln euro na remont na Białorusi posiadanych samolotów MiG-29 oraz Su-25, lotnictwo wojskowe pozostaje na pierwszym miejscu w programie modernizacji bułgarskich sił zbrojnych – ocenia portal Mediapool.

Resort obrony spodziewa się przedstawienia ofert do połowy października, a samoloty i wyposażenie do nich powinny być dostarczone najpóźniej w dwa lata od podpisania umowy. Samoloty powinny m.in. umożliwiać szkolenie zarówno za dnia, jak i nocą (VFR) oraz wykonywanie podstawowych elementów skomplikowanego pilotażu.

Zamówienie jest związanie z ponownym otwarciem wyższej szkoły lotnictwa wojskowego w Dołnej Mitropolii w północnej Bułgarii. Wznowienie działalności placówki, która została zamknięta w połowie ubiegłej dekady, zapowiedziano w kwietniu br. W 2020 roku uczelnia ma przyjąć pierwszych kursantów. Koszt reaktywowania uczelni oraz odnowienia należących do niej budynków i pasów startowych szacuje się na ponad 2 mln euro.

Planowana jest też modernizacja marynarki wojennej i sił lądowych Bułgarii. Według wicepremiera i ministra obrony Krasimira Karakaczanowa do końca bieżącego roku można spodziewać się zawarcia umowy w sprawie zakupu nowych okrętów patrolowych, a na początku 2020 roku – w sprawie nowych maszyn bojowych piechoty.

W sierpniu br. resort obrony ogłosił przetarg na 150 wozów opancerzonych o wartości 1,46 mld lewów (ok. 700 mln euro). Do udziału zaproszono cztery firmy zbrojeniowe – niemiecką ARTEC, francuską NEXTER Group, fińską Patria oraz szwajcarską MOWAG. Termin składania ofert upływa 31 października.

Oferty w przetargu o wartości 984 mln lewów (447 mln euro) na dwa wielozadaniowe okręty patrolowe złożyły trzy spółki – Luerssen Werft GmbH & Co.KG (Niemcy), bugarski MTG Delfin (MTG Doplhin) oraz Fincantieri (Włochy). Decyzji jeszcze nie podjęto.

Jednocześnie resort obrony ponowił propozycję przywrócenia zasadniczej służby wojskowej, zniesionej w 2007 roku. Według Karakaczanowa powinno to nastąpić w 2021 roku.

„Nie będzie to łatwe, ale nie będzie też tak drogie, jak próbują nam wmawiać przeciwnicy tego pomysłu” – przekonywał minister w niedzielę na spotkaniu z organizacją żołnierzy rezerwy. Jego zdaniem młodzież potrzebuje przygotowania i podstawowej wiedzy w dziedzinie obronności. "Obecnie w razie mobilizacji żołnierze byliby całkowicie niezdolni do skutecznej służby" – dodał.

Według nieoficjalnych danych w mających liczyć 27 tys. żołnierzy bułgarskich siłach zbrojnych jest około 25 proc. wakatów. Najtrudniejsza sytuacja panuje w wojskach lądowych.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony