Bułgaria: resort obrony potwierdził śmierć pilota myśliwca MiG-29

Ministerstwo obrony Bułgarii potwierdziło w czwartek śmierć pilota myśliwca MiG-29 bułgarskiego lotnictwa wojskowego, który w nocy z wtorku na środę podczas ćwiczeń spadł do Morza Czarnego.

Operacja ratownicza 47-letniego majora Walentyna Terziewa trwała ponad 36 godzin; wciąż poszukiwany jest wrak samolotu oraz jego czarna skrzynka, której dane pomogą wyjaśnić przyczyny katastrofy.

Resort obrony poinformował, że mjr Walentyn Dimitrow Terziew był doświadczonym pilotem pierwszej klasy, instruktorem. Służy w wojsku od sierpnia 1998 roku. Ukończył Wyższą Szkołę Sił Powietrznych "G. Benkowski" ze specjalizacją jako pilot w siłach powietrznych. Całą służbę spędził w 3. Bazie Lotniczej Graf Ignatiewo pod Płowdiwem, gdzie ostatnio zajmował stanowisko szefa sztabu eskadry. Latał samolotami MiG-21 i MiG-29. Na przestrzeni lat wielokrotnie nagradzany przez Ministra Obrony, Szefa Obrony, Dowódcę Sił Powietrznych oraz Dowódcę Bazy Lotniczej..

Liczni koledzy Terziewa w wywiadach dla bułgarskich mediów mówili, że zły stan lotnictwa wojskowego jest przyczyną tego, że bułgarscy lotnicy latają ponad trzykrotnie mniej, niż ich koledzy z pozostałych państw natowskich.

Resort obrony przekazał, że poszukiwana maszyna jest jedną z ostatnich, które Bułgaria otrzymała od ZSRR w 1989 r.; samoloty miały być używane do 2029-30 r. Według ministerstwa Bułgaria dysponuje 15 myśliwcami MiG-29, z których pięć-sześć zdolnych jest do lotów. Remont i serwisowanie myśliwców zapewnia rosyjska firma RKS-MIG.

W 2018 r. Bułgaria podpisała z USA umowę na zakup ośmiu samolotów F-16 Block 70 o wartości 1,2 mld USD, lecz ich dostawa zacznie się w latach 2022-2023.

Ewgenia Manołowa