Brytyjski minister obrony: mam pełne zaufanie do systemu Trident
Fallon wystąpił w Izbie Gmin, odpowiadając na interpelację złożoną przez posłów Partii Pracy, gdy w niedzielę "Sunday Times" napisał, że brytyjski rząd ukrył przeprowadzoną pod koniec czerwca 2016 roku nieudaną próbę rakietową w ramach systemu obronnego Trident.
Według źródeł gazety w brytyjskim wojsku nieuzbrojony pocisk został wystrzelony z pokładu HMS Vengeance - jednego z czterech okrętów podwodnych wchodzących w skład systemu odstraszania nuklearnego Trident - w kierunku zachodniego wybrzeża Afryki Północnej, ale w wyniku usterki znacząco zboczył z kursu.
Minister podkreślił, że "wbrew doniesieniom prasowym, okręt HMS Vengeance i jego załoga zakończyli test sukcesem" i radził posłom, "aby nie ufali wszystkim informacjom przekazywanym przez weekendową prasę".
"Mogę zapewnić, że zdolność i skuteczność należącego do W. Brytanii niezależnego systemu odstraszania nuklearnego nie ulega wątpliwości i mam absolutną pewność co do jego działania" - zaznaczył.
Pomimo wielokrotnych pytań posłów Fallon odmówił jednak jednoznacznej odpowiedzi na temat tego, jak przebiegł test i czy faktycznie pocisk zboczył z kursu lub uległ samozniszczeniu, jak sugerowały media, a także informacji o tym, kto podjął decyzję o utajnieniu testu i dlaczego.
"Chcę wyrazić się bardzo, bardzo jasno: ani ja, ani premier nie będziemy przedstawiali operacyjnych szczegółów dotyczących działań naszych okrętów podwodnych ani systemów lub podzespołów, które były testowane" - oświadczył Fallon.
Jak dodał "inne rządy w przeszłości mogły podejmować inne decyzje", ale ze względu na "inne okoliczności" i "mniej życzliwe czasy" tym razem zdecydowano o nieinformowaniu opinii publicznej o przeprowadzonym teście.
W trakcie sesji w Izbie Gmin telewizja CNN podała, że anonimowe źródło w amerykańskim rządzie potwierdziło jej opublikowane przez "Sunday Times" informacje o tym, że wystrzelona rakieta zboczyła z kursu i "uległa automatycznemu samozniszczeniu".
Minister powiedział, że obecne władze, podobnie jak i poprzednie rządy, "nie przekazują w tym parlamencie operacyjnych szczegółów testów naszych okrętów podwodnych z użyciem naszych pocisków".
"Sunday Times" pisał, że choć nieudany test przeprowadzono w czerwcu ubiegłego roku, gdy premierem W. Brytanii był jeszcze David Cameron, to zaledwie kilka tygodni później, kiedy w parlamencie doszło do kluczowego głosowania w sprawie przedłużenia funkcjonowania systemu Trident, na czele rządu stała już Theresa May.
Odpowiadając na pytanie, czy premier May została poinformowana po objęciu stanowiska o przeprowadzonym teście, minister potwierdził, że "to szef rządu ponosi ostateczną odpowiedzialność za system odstraszania nuklearnego i jest na bieżąco informowany o jego działaniu".
"Rząd nie zwróciłby się do posłów o przedłużenie programu odstraszania nuklearnego, gdyby miał jakiekolwiek wątpliwości dotyczące jego niezawodności" - powiedział Fallon.
W podobnym tonie wypowiedziała się sama szefowa rządu, która zaakcentowała w poniedziałek w telewizji Sky News, że "jest regularne informowana o kwestiach dotyczących bezpieczeństwa narodowego", i zadeklarowała "absolutną wiarę w skuteczność systemu nuklearnego odstraszania".
W lipcowym głosowaniu Izba Gmin podjęła decyzję o przedłużeniu programu Trident i zbudowaniu nowych atomowych okręgów podwodnych, które mają wejść do służby krótko po 2030 roku. Proces ich produkcji rozpoczął się w październiku.
Z Londynu Jakub Krupa (PAP)
jakr/az/ kar/
Komentarze