Autobiografie celebrytów najczęściej porzucane w samolotach
z badań przeprowadzonych przez Virgin Atlantic wynika, że w okresie świąt pasażerowie i turyści regularnie zostawiali w samolotach zabrane w podróż książki. Najczęściej były to autobiografie celebrytów i publikacje, w których dzielą się swoimi złotymi radami.
Na pierwszym miejscu niechlubnego rankingu znalazł się angielski biznesmen, doradca polityczny i gwiazdor programu BBC "The Apprentice" - Alan Sugar. Pasażerowie nie czuli się przywiązani do jego książki "The Way I See It: Rants, Revelations and Rules For Life" i w efekcie zostawiali ją na siedzeniu. Na drugim miejscu znalazła się autobiografia byłego angielskiego piłkarza Paula Gascoigne'a "Glorius: My World, Football and Me". Wśród porzuconych książek nie brakowało również egzemplarzy "Santa Baby" - powieści napisanej (rzekomo) przez modelkę i znaną z kiczowatego stylu gwiazdę reality show - Katie Price.
"Pasażerowie traktują książki jako produkt jednorazowego użytku. Czytają je, by urozmaicić sobie podróż i następnie zostawiają je na siedzeniach albo w znajdującym się naprzeciwko siedzenia schowku. W tym roku taki los najczęściej spotykał autobiografie celebrytów i książki podróżnicze. Nasz personel zebrał ich naprawdę sporo" - powiedział rzecznik Virgin Atlantic.
W samolotach często znajdowano także powieści. "I Heart Vegas" Lindsay Kelk to książka, która najczęściej "wyruszała" w podróż do Stanów Zjednoczonych. Ale pasażerowie porzucali także bardziej znane publikacje np. powieść "The Help" na podstawie której powstał głośny film "Służące" Kathryn Stockett.
W pierwszej dziesiątce znalazły się jeszcze dwie autobiografie. "Twisting my Melon" Shauna Rydera, frontmana grupy Happy Monday. 20 kopii tej książki znaleziono w samolotach odlatujących z Manchesteru. Choć tytuł "May I Have Your Attention Please?" (Mogę prosić o uwagę) sugeruje, że komik James Corden chciałby na dłużej zaprzyjaźnić się ze swoimi czytelnikami - jego książka także podzieliła los najczęściej porzucanych.
Twórcy zestawienia porzucanych książek nie wypowiadają się na temat powodu ich porzucenia. Nie starają się wskazać, czy była to wątpliwa wartość literacka dzieła, czy może pasażerom udało się książkę skończyć i nie chcieli jej dalej dźwigać. Wyjątek stanowi "Screw Business as Usual" właściciela Virgin Atlantic, Richarda Bransona, która też trafiła na listę. W tym szczególnym wypadku linie lotnicze starają się przekonać, że książka na pewno podobała się podróżującym...(PAP Life)
jmy/ dki/
Komentarze