Astronautka: wierzę, że pierwsza osoba, która wyląduje na Marsie zrobi to w imieniu ludzkości
Wierzę w to, że pierwsza osoba, która postawi nogę na Marsie, zrobi to w imieniu całej ludzkości, a nie jakiegoś jednego państwa – powiedziała PAP była astronautka, generalny gubernator Kanady Julie Payette.
Julie Payette brała udział w dwóch misjach kosmicznych – w 1999 r. została pierwszym astronautą z Kanady, który przebywał na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Po raz drugi poleciała w kosmos w 2009 r. W obu wyprawach pełniła funkcję specjalisty. W 2017 r. objęła urząd gubernatora generalnego Kanady.
"Jedną z rzeczy, jakie uzyskujesz w czasie lotu w kosmos, jest perspektywa. Nieważne skąd i kim jesteś – masz możliwość spojrzenia na planetę z góry i ujrzenia jej usytuowania w przestrzeni. To po prosu jest uderzające doświadczenie!" – powiedziała w rozmowie z PAP Payette.
Dodała, że taka szeroka perspektywa jest przydatna. "Ona unaocznia, że w tym momencie ludzkość żyje na jednej planecie, którą wszyscy między siebie dzielimy. W tym momencie nie możemy zamieszkać nigdzie indziej" – podkreśliła. Pyaette uważa, iż byłoby świetnie, gdyby każdy mógł polecieć w kosmos, bo możliwość spojrzenia na Ziemię z takiej perspektywy daje silnie poczucie przynależności do Błękitnej Planety.
Zapytana o to, czy w jej ocenie dalszy podbój kosmosu będzie polegał raczej na konkurowaniu państw czy firm – podkreśliła, że sama jest "produktem" Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
"Byłam jedynie niewielką częścią wielkiego konsorcjum ludzi wielu narodowości, którzy zbudowali to niezwykłe laboratorium, orbitujące wokół Ziemi. Różne kraje zdecydowały się razem włożyć wysiłek, pieniądze i zasoby dla postępu wiedzy w duchu pokoju" – powiedziała.
"Naprawdę wierzę, że (podbój kosmosu – PAP) będzie kontynuowany w tym trendzie współpracy i bardzo liczę, że pierwsza osoba, która postawi nogę na Marsie, zrobi to dla ludzkości a nie dla jednego państwa" – zaznaczyła.
Misje kosmiczne uznawane są za bardzo kosztowne, jednak opracowane w ich trakcie technologie są wykorzystywane przez nas na co dzień. Payette podkreśliła, że stosujemy je do nawigacji czy przewidywania pogody. Zapytana, czy można liczyć, że pomogą również z walką ze skutkami kryzysu klimatycznego, stwierdziła: "Technologie będą częścią rozwiązania takich globalnych problemów, jak zmiany klimatu". Dodała: "Globalne problemy są złożone, dlatego wymagają niepodzielnej uwagi wielu narodów i nie znajdziemy jednego ich rozwiązania".
W ocenie generalnej gubernator Kanady, dzięki połączeniu informacji otrzymanych z detektorów na orbicie ziemskiej z tymi uzyskanymi na powierzchni Ziemi, "będziemy mogli podejmować właściwe decyzje związane z naszą planetą".
Julie Payette gościła w Polsce we wrześniu w czasie 80. rocznicy obchodów wybuchu drugiej wojny światowej. W czasie wizyty odwiedziła m.in. międzynarodowe centrum naukowe Astrocent, które zajmuje się badaniem fal grawitacyjnych i ciemnej materii.
Udostępniamy materiał wideo:
Komentarze