Przejdź do treści
XV Mikrolotowe Zawody o Puchar Ziemi Obornickiej (fot. Adam Kaźmierczak)

Relacja z XV Mikrolotowych Zawodów o Puchar Ziemi Obornickiej

W dniach 3-5 czerwca 2016r. na lotnisku Obornickiego Stowarzyszenia Lotniczego w Słonawach odbyły się XV Mikrolotowe Zawody o Puchar Ziemi Obornickiej. W ciągu trzech dni rozegrano pięć konkurencji, które były bardzo dobrym treningiem dla naszej Mikrolotowej Kadry Narodowej przed, zbliżającymi się wielkimi krokami, Mikrolotowymi Mistrzostwami Świata, które mają odbyć się w sierpniu w Anglii. W zawodach brało udział również wiele załóg spoza kadry, które bardzo dobrze sobie poradziły w rywalizacji. Zawody rozegrano w trzech klasach: motolotnie jednoosobowe – WL1, motolotnie dwuosobowe – WL2 oraz samoloty dwuosobowe – klasa AL2.

W piątkowe popołudnie tj. 3 czerwca, po przybyciu i zarejestrowaniu wszystkich załóg, rozegrano dwie konkurencje. Jedną z nich były lądowania na celność w deku z wyłączonym sinikiem (myślę, że nie muszę nikomu wyjaśniać na czym polega ta konkurencja), natomiast równocześnie z lądowaniami rozegrana została konkurencja „startu na bramkę”. Tak zwany „start na bramkę” polega na jak najkrótszym rozbiegu i wystartowaniu na bramkę z taśmą rozwieszoną jeden metr nad ziemią i nie zerwaniu jej. W zależności od właściwości statków powietrznych i masy piloci ustawiali się w różnych odległościach. Zaznaczyć należy, iż najwyżej punktowany był oczywiście najkrótszy rozbieg i start na bramkę.

Drugiego dnia zawodów rozegrano bardzo ciekawą trasę nawigacyjną, która poza standardową nawigacją (wyszukiwanie zdjęć, lot po trasie z zaliczaniem bramek niejawnych, trzymanie zadeklarowanej prędkości) miała dodatkowe utrudnienie. Na jednym z odcinków zostały wyznaczone trzy niejawne punkty zwrotne. Należało odszukać – po zdjęciu – jeden z nich i wyznaczyć sobie trasę do kolejnego jawnego punktu zwrotnego. Nadmienić należy, iż w zależności od tego, który niejawny punkt zwrotny się znalazło, zależała także wysokość punktów jakie można było zdobyć podczas tej konkurencji. Tego samego dnia z uwagi na przechodzące lokalne burze nie rozegrano drugiej zaplanowanej konkurencji nawigacyjnej, w zamian za to rozegrano kolejną konkurencję lądowań na celność.

Nazajutrz, ostatniego dnia zawodów, udało rozegrać się drugą trasę nawigacyjną. Trasa wyznaczona była w kształcie trójkąta, gdzie piloci wraz ze swoimi nawigatorami prócz odszukania zdjęć, musieli zadeklarować średnią prędkość przelotu, ponieważ pierwszy z odcinków trasy należało przelecieć jak najwolniej a ostatni jak najszybciej, co było także sporym wyzwaniem i utrudnieniem.


(fot. Adam Kaźmierczak)

Niedzielnym popołudniem, kiedy to policzono wszystkie wyniki, nastąpiło oficjalne zakończenie zawodów i wręczenie pucharów. Nadmienię, iż niektóre wyniki były zaskakujące.

I tak:

w klasie WL1 – motolotni jednoosobowych pierwsze miejsce zajął Henryk Orwat, za nim uplasował się Błażej Piech a trzecie miejsce zdobył Roman Wawrzyniak;

w klasie WL2 – motolotni dwuosobowych na pierwszym miejscu uplasowali się Dariusz Grzywacz wraz ze swoim nawigatorem Pawłem Maliszewskim, drugie miejsce przypadło Naszemu kadrowemu rodzeństwu Przemysławowi i Dominice Jurkiewicz, trzecie miejsce zajął, tu bardzo miłe zaskoczenie, członek Obornickiego Stowarzyszenia Lotniczego Michał Ignas wraz z nawigatorką Klaudią Ignas;

w klasie AL2 – samoloty dwuosobowe pierwsze miejsce wywalczyli Alojzy Dernbach i Sylwia Kędzierska, drugie miejsce zajęli Mieczysław Szurgot wraz z Dariuszem Kędzierskim, trzecie miejsce Jakub Nawrocki i Agnieszka Jurkiewicz.

Reasumując XV Mikrolotowe Zawody o Puchar Ziemi Obornickiej zostały rozegrane bezpiecznie, w bardzo miłej atmosferze, pogoda także dopisała a i wszyscy szczęśliwie powracali do domów.

Z podziękowaniem dla organizatorów
Sylwia K.

FacebookTwitterWykop

Nasze strony