Zabytkowy samolot rozbił się na rzece Hudson w Nowym Jorku
27 maja, ok. 19.30 LT, na rzece Hudson na wysokości 79 ulicy na Manhattanie w Nowym Jorku rozbił się jednoosobowy samolot P-47 Thunderbolt z czasów II Wojny Światowej. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniósł pilot statku powietrznego.
Samolot wodował na południe od Edgewater Marina i według świadków przed uderzeniem w wodę, dźwięk jego silnika nie był jednostajny, a dodatkowo był widoczny wydobywający się z jednostki napędowej dym. Był to jeden z trzech zabytkowych samolotów, które wystartowały z lotniska w Farmingdale, w stanie Nowy Jork. Brały one udział w pokazach lotniczych w rejonie pobliskiej Jones Beach zorganizowanych przez American Airpower Museum.
Ze sterami samolotu zasiadał 56-letni Bill Gordon, doświadczony lotnik, który był szefem pilotów na Old Rhinebeck, jak również właśnie często występował na różnego rodzaju piknikach lotniczych.
Ciało Gordona zostało wyciągnięte z samolotu po ok. około trzech godzinach akcji ratunkowej. Zgodnie z informacjami policji, przed uderzeniem pilot próbował opuścić samolot na spadochronie, ale to mu się nie udało. Konstrukcja zatonęła bardzo szybko. Obecnie trwają czynności mające pomóc wyjaśnić przyczyny zdarzenia.
Komentarze