Przejdź do treści
VIII Nowotarski Piknik Lotniczy (fot. Anna Szopińska i Joanna Rosiek)
Źródło artykułu

VIII Nowotarski Piknik Lotniczy – podsumowanie

VIII Nowotarski Piknik Lotniczy, który odbywał się w dniach 13-14 sierpnia, tak podniósł poprzeczkę, że na Podhale mogą już patrzeć zazdrośnie znacznie większe ośrodki. W dwa weekendowe dni przewinęło się przez murawę lotniska kilkadziesiąt tysięcy widzów zachwyconych wyczynami niesamowitych maszyn i wspaniałych pilotów. W Nowym Targu prezentowały się gwiazdy europejskiej akrobacji lotniczej.

Piknikowa dwudniówka do granic czasowych wypełniona była atrakcyjnym programem i popisami w powietrzu. Po raz pierwszy lotnisko stało się miejscem spotkania pilotów z aż sześciu europejskich państw, bo oprócz polskich mistrzów pilotażu, gościło także Brytyjczyków, Niemców, Czechów, Słowaków, Łotyszów. W powietrze wzbijało się i pokazywało swoje możliwości kilkadziesiąt statków powietrznych z różnych epok – od starych, zabytkowych konstrukcji z lat międzywojnia do ultranowoczesnych samolotów i śmigłowców, wykonanych z użyciem materiałów i technologii kosmicznych. Pokazy lotnicze trwały w sumie 20 godzin. Maszyny zużyły tysiące litrów lotniczego paliwa.

Na wyjątkowość VIII edycji Pikniku zapracowały przede wszystkim bardzo widowiskowe nocne pokazy akrobacji lotniczej i prezentujące się po raz pierwszy w stolicy Podhala dwa cywilne samoloty odrzutowe: TS-11 Iskra oraz L-29 Delfin. Zakłady w Mielcu produkowały Iskry przez ćwierć wieku, w wersji szkolno-treningowej, ale też z uzbrojeniem. Jedna odrzutowa maszyna startowała z naszego lotniska, natomiast druga – z Katowic.

Miłośników historii bohaterskiego lotnictwa czasów II wojny i lat przedwojennych o wypieki na twarzach przyprawiło pojawienie się na Pikniku Latającego Muzeum Jacka Mainki z legendarnymi konstrukcjami, które brały też udział w filmach, maszynami takimi jak: Taylorcraft Auster MK IV, DH82A Tiger Moth, DHC-1 Chipmunk – z dowódcą całej tej flotylli za sterami.

Jedną z najbardziej rozchwytywanych formacji akrobacyjnych w Europie jest grupa Twister Aerobatics z Wielkiej Brytanii, latająca w niewielkich samolotach Silent Twister. Do Nowego Targu brytyjscy piloci lecieli dwa dni, z siedmioma śródlądowaniami. Ich zapierający dech w piersiach nocny popis był gwoździem piknikowego programu. To przypominało balet na wieczornym niebie, z kolorowymi efektami świetlnymi oraz pirotechnicznymi, do dźwięków romantycznej muzyki. Powietrzne widowisko oglądaliśmy w sobotę, po zmroku, na tle chmur.

Po raz kolejny na nowotarskim niebie pojawiła się też grupa 3AT3 Flying Formation Team z Warszawy, latająca na samolotach typu AT3. Po raz pierwszy natomiast pojawiła się grupa z Krosna – Celfast Flying Team.

Z kolei czeskie siły powietrzne reprezentował efektowny śmigłowiec Mi-24, pokryty graficznym motywem biomechanicznego, futurystycznego tygrysa, zwanego Alien Tiger. Tę osobliwą grafikę zaprojektowali Czesi specjalnie na prestiżowe ćwiczenia NATO Tiger Meet, które w tym roku odbywały się w hiszpańskiej Saragossie. Do tej pory czeskiego Tigera można było oglądać tylko w Hiszpanii.

Nowy Targ odwiedził także niemiecki pilot akrobacyjny Uwe Zimmermann na samolocie Extra 200. Polska publiczność miała już okazję oglądać tego wyczynowca na pokazach w Krakowie, Słupsku, Giżycku. Leszek Matuszek i Vavra Przemyśl prezentowali możliwości zaprojektowanego przez III Rzeszę Bucker Jungmanna. Powietrzne ewolucje samolotem XA-42 mistrzowsko wykonywała kolejna gwiazda VIII Pikniku – Artur Kielak za sterami samolotu S-BACH XTREME. Samolotem MXS sterował jeden z najlepszych pilotów akrobacyjnych świata – oczekiwany już w ubiegłym roku Węgier Zoltan Veres.

Efektownym militarnym akcentem wpisało się w piknikowy program Wojsko Polskie, prezentując latające czołgi, czyli śmigłowce Mi-24 z 56. Bazy Lotniczej w Inowrocławiu, w pokazie dynamicznym. Te opancerzone smoki w dosłownie 4 sekundy potrafią się wzbić na wysokość 10 pięter.

Ciekawostką Pikniku był jeden z najstarszych zarejestrowanych w Polsce samolotów – Boeing Stearman z 1941 r. Pojawiły się też inne archiwalne maszyny: Tulak Auster, Piper Cub, Jak-18 czy RWD-5. Sporą ciekawość budziły i inne modele prezentowane w dwóch weekendowych dniach - samoloty ultralekkie, rolnicze, wiatrakowce.

Nie brakło kolorowych czasz balonów na ogrzane powietrze. Organizatorzy zapewnili także loty widokowe nad nowotarską kotliną.

Niemal jak miś na Krupówkach pracował popularny „Wiedeńczyk”, czyli transportowo-desantowa wersja samolotu zwanego „Antkiem”, wyprodukowana w 1966 r. w mieleckich zakładach, teraz pozostająca pod kuratelą Muzeum Lotnictwa Polskiego i Fundacji Wiedeńczyk.

Miłą niespodzianką VIII Nowotarskiego Pikniku Lotniczego stał się – w sobotnie popołudnie – przylot Rafała Sonika. Biznesmen i mistrz rajdowy, także członek Aeroklubu Nowy Targ, przybył na lotnisko własnym samolotem i z asystą. Po jego autografy ustawiła się zaraz długa kolejka. Sportowiec, zaangażowany w działalność dobroczynną, chce też wesprzeć inicjatywę budowy w Nowym Targu pasa startowego.

Dla dzieci było wesołe miasteczko z kolorowym i świecącym zawrotem głowy oraz wszystkim, co małe tygrysy lubią najbardziej.

Do tego dochodziła szeroka oferta gastronomiczna, multum stoisk handlowych i wystaw, m.in. zabytkowych pojazdów, sprzętu nowotarskiej policji, samochodów marki Peugeot i Hyundai, sprzętu budowlanego, akcji Czyste Tatry. Aeroklub Nowy Targ, jako organizator, rozprowadzał gadżety swojej sztandarowej imprezy.

Wraz z Fundacją "Smyki na Start" oraz Firmą Rodzinną Modelarz ze Zgierza Aeroklub Nowy Targ przy okazji VIII Pikniku zaprosił na II edycję Otwartych Modelarskich Zawodów Szybowcowych "Smyki na Start" – twój pierwszy krok do modelarstwa. Ta edukacja przez zabawę ma na celu promowanie idei szybownictwa jako sportu olimpijskiego oraz konstrukcji szybowca Politechniki Warszawskiej PW-5 SMYK zwycięzcę prestiżowego międzynarodowego konkursu na szybowiec klasy światowej tzw. olimpijskiej.

Przedłużeniem widowiska na niebie w sobotni wieczór  stał się pokaz mody przygotowany przez Anetę Larysę-Knap, projektantkę mody folkowej z Nowego Targu, ale o tym osobno – „Na skrzyżowaniu sztuk”.

Wśród VIP-ów spoza Podhala, przybyłych na Piknik, warto wymienić m.in. Radosława Włoszka – prezesa Międzynarodowego Portu Lotniczego w Balicach, Krzysztofa Radwana – dyrektora Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie, płka pilota Wiesława Franczaka – zastępcę dowódcy I Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych oraz płka pilota Zbigniew Musiała – dowódcę 56. Bazy Lotniczej w Inowrocławiu. Cieszyła też obecność wielu osób związanych w przeszłości z lotniskiem, jak np. Józefa Różańskiego, wieloletniego prezesa Aeroklubu Tatrzańskiego. 

Bardzo udany VIII Piknik był kolejną gratką dla entuzjastów lotnictwa i powietrznych sportów z całego Podhala, ale też z innych rejonów Polski i ze Słowacji. Dla niewtajemniczonych była to niepowtarzalna okazja, by poznać tajniki pokazów lotniczych oraz zobaczyć wiele wspaniałych maszyn z bliska. Impreza organizowana z dofinansowaniem miejskiego Budżetu Obywatelskiego – jedna z największych plenerowych imprez w regionie – ma już swoją zasłużoną markę i popularność.

Więcej zdjęć można zobaczyć na stronie: www.nowytarg24.tv

/as
zdjęcia: Anna Szopińska i Joanna Rosiek

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony