5. Noc w Instytucie Lotnictwa za nami
5. Noc w Instytucie Lotnictwa za nami. Mimo zimna, ogromnej ilości pracy i zmęczenia daliśmy radę. Bardzo dziękujemy zespołowi organizującemu tegoroczna imprezę:
- Markowi, szefowi Nocy (i czterech poprzednich!) za niepoddawanie się przeciwnościom, organizację, załatwianie, wykłócanie się, pisanie, wysyłanie, dzwonienie i milion innych rzeczy, bez których Noc nie doszłaby do skutku,
- Witkowi, szefowi gry miejskiej za spotkania z szalonym Staśkiem Błyskawicą, opiekę nad wolontariuszami, sponsorami, patronami i wieloma innymi drobnymi, ale wyjątkowo ważnymi sprawami;
- Anecie za pamiętanie o wszystkich sprawach, za zawiadamianie i zapraszanie milionów przyjaciół, gości, VIPów, za opiekę nad wolontariuszami i uprzedzanie potrzeb nas wszystkich,
- Radkowi za wymyślenie wyglądu Staśka Błyskawicy, pomysłu na historię oraz opracowanie graficzne całego wydarzenia, reklam, gadżetów i materiałów informacyjnych,
- Kasi za zdjęcia, wszystkie filmy reklamowe, materiały video, montaż, demontaż, szycie i prucie każdego obrazka, za grafikę i wiele nowych pomysłów,
- Piotrkowi za pilnowanie naszego Facebooka, serwisów internetowych, promocje i informacje w sieci oraz opiekę nad wystawcami,
- Wojtkowi za to, że nie przeszkadzał w pracy
To cały zespół marketingu Instytutu Lotnictwa, który przygotował dla Was 5. Noc w Instytucie Lotnictwa. Dziękujemy!
Komentarze