Przejdź do treści
Źródło artykułu

Leszno: Lotnisko za 1 procent

Przedstawiciele Aeroklubu Polskiego przekonywali radnych, że miastu opłaca się uwłaszczenie lotniska za jeden procent wartości gruntów i budynków. Ich zdaniem otworzy to drogę do inwestycji, które są niezbędne, by obiekt mógł się rozwijać. Choć do głosowania nad warunkami uwłaszczenia zostało jeszcze kilka tygodni, to już dziś wiadomo, że część radnych nie zgodzi się na 99-procentową bonifikatę. Obawiają się, że inwestycji i tak nie będzie, bo kasa aeroklubu świeci pustkami.

Leszczyńskie lotnisko było wyceniane już kilka razy. Jego aktualna wartość sięga 15 milionów złotych. Osiem milionów stanowią grunty, a pozostałe siedem – obiekty, których budowę w części sfinansował Aeroklub Polski. W 2006 roku wystąpił on o uwłaszczenie majątku Aeroklubu Leszczyńskiego. Miasto nie może odmówić, ale może dyktować warunki użytkowania wieczystego i sposobu wykorzystywania nieruchomości.

– Określimy wysokość bonifikaty tak, by zniechęcić AP do uwłaszczenia – zapowiada Sławomir Szczot, szef klubu PiS.

– Spotkaliśmy się i mamy wszystkie potrzebne informacje, jednak nie oddamy 24 hektarów terenu za przysłowiową złotówkę – wtórował mu Łukasz Borowiak, szef leszczyńskiej Platformy Obywatelskiej.

Przedstawiciele zarządu AP przekonują, że miastu opłaca się wyrażenie zgody na maksymalną bonifikatę. Otworzy to drogę do pozyskiwania środków unijnych, remontowania obiektów i rozwoju lotniska. Zapewniali też, że nie ma możliwości wykorzystania terenów na działalność inną niż związaną ze sportami lotniczymi. Kiedy Aeroklub Leszczyński zyska osobowość prawną, zyska ją także działająca przy nim Centralna Szkoła Szybowcowa, której plany są już sprecyzowane.

– Myślimy o powrocie do tradycji organizowania obozów szybowcowych. Namawiamy włodarzy, by zgodzili się na klasę lotniczą w jednym z miejscowych liceów – mówi Ryszard Andryszczak, dyrektor CSS.

Andryszczak nie ukrywa, że te plany mają także wiele wspólnego z uwłaszczeniem. Szkoła stanie się po nim firmą działającą na terenie Leszna.

Radnych nie przekonują takie argumenty. Wskazują na trudną sytuację finansową aeroklubu. Ich zdaniem może się okazać, że pieniędzy na inwestycje i tak nie będzie. Liczą też, że AP wycofa się z procedury uwłaszczenia.

Artykuł z Głosu Wielkopolskiego w pełnej wersji dostępny jest na stronie naszemiasto.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony