Nieopłacalna awantura na pokładzie samolotu i kradzież na lotnisku
45-letniemu mieszkańcowi Płocka po wejściu na pokład samolotu nie spodobały się zasady obowiązujące pasażerów. Zamiast odlecieć do hiszpańskiej Malagi opuścił pokład samolotu wraz z funkcjonariuszami Straży Granicznej, od których otrzymał wezwanie do sądu.
Jak wynika z raportu kapitana samolotu niedoszły pasażer nie wykonywał jego poleceń, robił zdjęcia na pokładzie samolotu pomimo zakazu, obrażał werbalnie załogę, nie stosował się do przepisów sanitarnych zdejmując maseczkę. Z uwagi na jego zachowanie kapitan podjął decyzję o wycofaniu mężczyzny z rejsu. Niestety 45-latek nie chciał opuścić pokładu statku powietrznego i zgodnie z obowiązującymi procedurami zostali wezwani funkcjonariusze z Grupy Interwencji Specjalnych Pacówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie.
Mężczyzna został wezwany przez funkcjonariuszy do zachowania się zgodnego z prawem i uprzedzony o możliwości użycia wobec niego środków przymusu bezpośredniego w przypadku nie wykonywania wydanych poleceń. Podróżny opuścił pokład samolotu i udał się w asyście funkcjonariuszy do pomieszczeń służbowych Straży Granicznej, gdzie został na niego nałożony mandat karny kredytowany w wysokości 500zł (Prawo Lotnicze art.210 ust. 1 punkt 9). Z uwagi na odmowę przyjęcia mandatu przez Straż Graniczną zostanie skierowany wniosek do sądu o ukaranie 45-latka.
Przez swoje zachowanie mężczyzna stracił możliwość wylotu opłaconym rejsem oraz poniesie koszty ewentualnej grzywny nałożonej przez sąd.
Z kolei na gdańskim lotnisku funkcjonariusze Straży Granicznej interweniowali wobec pasażera, który ze sklepu w terminalu lotniczym skradł butelkę alkoholu. Mężczyzna szykował się na lot do Norwegii. Ostatecznie 43-latek nie wsiadł do samolotu, dodatkowo musi zapłacić mandat.
Dyżurny Placówki Straży Granicznej w Gdańsku 26 lipca otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który miał dokonać kradzieży w sklepie znajdującym się w strefie zastrzeżonej lotniska. Na miejsce zdarzenia udał się patrol Zespołu Interwencji Specjalnych. Pracownik sklepu wskazał funkcjonariuszom pasażera w sali odlotów. Jak twierdził sprzedawca, mężczyzna chwilę wcześniej ukradł litrową butelkę alkoholu. Strażnicy graniczni wylegitymowali pasażera, którym okazał się 43-letni mieszkaniec woj. warmińsko-mazurskiego. Mężczyzna czekał na lot do Oslo. Początkowo zaprzeczał, jakoby miał ukraść w sklepie alkohol, jednak w końcu przyznał się do popełnionego czynu. Wezwani na miejsce policjanci ukarali go mandatem w wysokości 500 zł. Dodatkowo 43-latek nie odleciał zaplanowanym lotem do Norwegii.
Komentarze