Lotnisko Chopina uruchania nowe bezpieczne bramki szybkiego przejścia
Z myślą o pogodzeniu komfortu i bezpieczeństwa pasażerów Lotnisko Chopina uruchamia specjalne bramki, które automatyzują i przyśpieszają kontrolę kart pokładowych. To pierwsze tego typu rozwiązanie w Polsce i jedno z pierwszych na lotniskach w Europie.
System pozwala na płynne i bezkolizyjne wchodzenie osób uprawnionych do strefy kontroli bezpieczeństwa i dalej do strefy wolnocłowej. Musi skorzystać z niego każdy pasażer po odprawie biletowo-bagażowej. Dotychczas kontroli kart pokładowych w tym miejscu dokonywali ręcznie pracownicy firmy Konsalnet. Teraz kontrola ta odbywa się całkowicie automatycznie.
– Pasażer przykłada swoją kartę pokładową do czytnika i jeśli wszystko jest w porządku – bramka otwiera przejście. Jeśli karta pokładowa jest nieważna lub niewłaściwa, przejście nie zostanie otwarte. Czytnik bramki rozpoznaje karty pokładowe zarówno wydrukowane na papierze, jak i te na ekranach telefonów komórkowych lub tabletów – wyjaśnia Jan Gołąb z Działu Technologii i Jakości Obsługi Pasażerów Lotniska Chopina.
Bramka umożliwia przejście tylko w jednym kierunku – ze strefy ogólnodostępnej do strefy zastrzeżonej. W przypadku próby przejścia w przeciwnym kierunku zostanie uruchomiony alarm. Przepustowość bramek wynosi ok. 15 osób na minutę. Pasażerowie klasy ekonomicznej mogą korzystać z trzech takich bramek w każdej z hal odlotów, na przejściach dla pasażerów klasy biznes zainstalowane zostało po jednym takim urządzeniu. W strefach kontroli klasy ekonomicznej dostępne są specjalne przejście dla pasażerów starszych, niepełnosprawnych, o ograniczonej sprawności ruchowej, lub podróżujących z małymi dziećmi.
– Pasażerowie na lotniskach na całym świecie coraz więcej czynności związanych z odprawą i kontrolą przed odlotem mogą wykonywać sami, bez asysty personelu lotniska. Takie innowacyjne rozwiązania jak automatyczne skanery kart pokładowych pozwalają zwiększać przepustowość lotniska i obniżać koszty jego funkcjonowania. Dzięki temu podróżowanie samolotem może być przyjemniejsze i tańsze – przekonuje Radosław Paruzel, zastępca dyrektora Lotniska Chopina w Warszawie.
Komentarze