Latajmy Bezpiecznie: Tranzytowa trasa VFR przez Warszawę...
Zespół Latajmy Bezpiecznie otrzymał kolejne Zgłoszenie 17/2015 odnośnie wykonywania lotów dolotowych/odlotowych VFR na lotniska Babice i Okęcie. Zapraszamy do lektury!
Opis Zgłoszenia 17/2015
"W AIP Polska i AIP VFR znajduje się zapis, iż przelot tranzytowy VFR przez rejon Warszawy może się odbywać wyłącznie po trasie KILO-MIKE-PAPA-JULIETT, natomiast popularna trasa „nad Wisłą”: ZULU-NOVEMBER-KILO dostępna jest wyłącznie dla lotów dolotowych/odlotowych na Babice i Okęcie. Chciałem zwrócić uwagę, że zapis ten jest fikcją, bo w lotny dzień na częstotliwości FIS słychać jak niewielu pilotów się do tego zapisu stosuje. Z drugiej strony nie bardzo też słychać by FIS egzekwował od pilotów „tranzytowych” tę dłuższą trasę z dala od Wisły.
Parę lat temu, gdy w rejonie ZULU spotykało się (ze względu na intensywny ruch na kręgu Babic, ruch dolotowy i odlotowy z Babic oraz ruch tranzytowy) w jednym miejscu i czasie sporo statków powietrznych, a na dodatek ze względu na przebieg granicy pomiędzy FIS Olsztyn i FIS Warszawa w tym punkcie obowiązywały 3 różne częstotliwości radiowe, zabranie przynajmniej ruchu tranzytowego z tego miejsca wydawało się być (o ile byłoby w praktyce respektowane) pomysłem ze wszech miar rozsądnym.
Obecnie, gdy granica pomiędzy sektorami FIS Olsztyn i Warszawa przeniesiona została daleko na południe (w rejon Góry Kalwarii) w rejonie punktu ZULU znacznie zredukowany został problem pilotów przelatujących blisko siebie na różnych częstotliwościach radiowych (zatem nie wiedzących o opozytach), oraz zajęcia ich uwagi zmianą częstotliwości radiowej i odwrócenia jej od monitorowania przestrzeni wokół statku powietrznego.
Może pora więc skończyć z pewną fikcją znajdującą się w AIP, zgodnie z którą „po Wiśle” odbywają się wyłącznie doloty i odloty VFR na Babice i Okęcie (czego i tak nikt nie przestrzega) i usunąć zapis o niedostępności tej trasy dla lotów tranzytowych i jednocześnie zaprzestać odsyłania (przynajmniej w teorii) pilotów na dłuższą trasę?"
Komentarze