Przejdź do treści
Źródło artykułu

Latajmy Bezpiecznie: Nieuzgodniony lot drona w CTR

Zespół Latajmy Bezpiecznie otrzymał i opublikował nowe zgłoszenie dotyczące nieuzgodnionego lot drona w CTR. Zachęcamy do zapoznania się z jego treścią.

Opis zgłoszenia

W drugi weekend stycznia br., w jednej z łódzkich gazet lokalnych przeczytałem artykuł o latającym w strefie kontrolowanej lotniska Łódź Lublinek siedmiokilogramowym dronie wyposażonym w sprzęt filmowy. Przyznam, że artykuł ten zjeżył mi resztki włosów na głowie. Wyczytałem w nim, że urządzenie lata do wysokości 400 m AGL, zaś filmowane przez nie obiekty (Meloni, Infosys, trasa W-Z) znajdują się dokładnie w osi podejścia instrumentalnego. Wyobraźnia od razu podsunęła mi wizję zderzenia z samolotem podchodzącym do lądowania.

Wiadomo jakie spustoszenie może poczynić zwykły, miejski gołąb ważący około kilograma, gdy przebije się przez wiatrochron samolotu lecącego z prędkością około 100 węzłów. Strach pomyśleć co z takim samolotem jest w stanie zrobić dużo cięższy i twardszy dron! Co więcej, z artykułu dowiedziałem się, że urządzenie jest w pełni autonomiczne i jest w stanie utrzymywać się w powietrzu nawet poza zasięgiem obserwacji operatora, wykorzystując własnego autopilota sprzężonego z odbiornikiem GPS. W takiej sytuacji nawet gdyby operator dostrzegł nadlatujący inny statek powietrzny mógłby nie zdążyć z podjęciem działań w celu uniknięcia zderzenia.

Nie kwestionuję konieczności używania tego typu urządzeń, nie chcę z automatu, w czambuł zabraniać im latania, ale przecież obowiązują ustalenia zapisane w NOTAM M3517/13 mówiące o tym, że loty tego typu urządzeń mogą się odbywać tylko za zgodą właściwego organu ATC.

Jako kontroler pracujący na Lublinku wiem z całą pewnością, że zgłoszenie tego typu lotów nigdy na naszą wieżę nie dotarło! Uważam to za poważne uchybienie zasad bezpieczeństwa ruchu lotniczego. 

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony