Przejdź do treści
Źródło artykułu

Kosowo: skandal dyplomatyczny wywołany próbą kontroli telefonu prezydent na lotnisku w Skopje

Władze Kosowa oskarżyły w piątek Macedonię Północną o naruszenie Konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych po tym, jak na lotnisku w Skopje ochrona próbowała skontrolować prywatny telefon kosowskiej prezydent Vjosy Osmani. Prisztina skierowała do Skopje notę protestacyjną.

Minister spraw zagranicznych Kosowa Donika Gervalla-Schwarz poinformowała, że ​resort przesłał do władz Macedonii Północnej notę ​​protestacyjną, oceniając próbę przeszukania telefonu prezydent Osmani "niewłaściwym i nielegalnym traktowaniem przez ochronę lotniska".

"Strona macedońska zabrała prywatną torebkę prezydent Osmani. Choć było to niezgodne z przepisami, jej zespół zgodził się na to, aby umożliwić prezydent wejście na lotnisko, a dokładniej do poczekalni VIP, która była zarezerwowana notatką ustną z naszej ambasady, jak to ma miejsce w przypadku głów państw. Ze względów bezpieczeństwa ochrona prezydent nie zgodziła się jednak na oddanie osobistego telefonu" - przekazały władze w Prisztinie, dodając, że do takich incydentów nie dochodziło nawet w krajach, które nie uznają państwowości Kosowa.

Port lotniczy w Skopje i ministerstwo spraw wewnętrznych Macedonii Płn. przyznały, że nakaz kontroli telefonu prezydent sąsiedniego Kosowa wydało macedońskie MSW. Po piątkowej reakcji Prisztiny władze w Skopje zapewniły, że wszczęły śledztwo w tej sprawie.Urząd prezydencki Kosowa przypomniał, że zgodnie z praktyką międzynarodową oraz Konwencją wiedeńską o stosunkach dyplomatycznych głowy państw są chronione przywilejami i immunitetami dyplomatycznymi, a także że strona macedońska została oficjalnie poinformowana o podróży prezydent.

W komunikacie prasowym kancelarii prezydent Kosowa wskazano, że skandaliczne jest, "żeby ktokolwiek twierdził, iż miała ona rzekomo coś podejrzanego w torebce". (PAP)Autor: Jakub Bawołek

jbw/ jm/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony