Policyjni spadochroniarze ćwiczyli w Warszawie
Zakończyły się międzynarodowe warsztaty policyjnych spadochroniarzy. We wspólnych ćwiczeniach z polskimi kontrterrorystami udział wzięli funkcjonariusze z jednostek specjalnych zrzeszonych w Grupie ATLAS z Bułgarii, Niemiec, Chorwacji, Rumunii i Włoch - poinformował rzecznik Komendy Głównej Policji inspektor Mariusz Ciarka.
Dodał, ze za sterami śmigłowców: Black Hawka i Mi-8 zasiadali policyjni lotnicy. Ćwiczenia odbyły się na lotnisku oraz terenach Warszawskiego Aeroklubu Chrcynno EPNC.
Podobnie jak w innych krajach, również w szeregach CPKP "BOA" od lat funkcjonuje grupa kontrterrorystów - spadochroniarzy przygotowanych do wykonywania skoków szkolno-bojowych, a tym samym do realizacji wyspecjalizowanych działań prowadzonych przez komórki kontrterrorystyczne Policji.
"W trakcie warsztatów każdego dnia policyjni spadochroniarze kilkukrotnie wznosili się w śmigłowcu nad strefę zrzutu, a następnie desantowali się. Tym razem doskonalone były umiejętności w skokach z wolnym systemem otwarcia. Instruktorzy oraz pozostali uczestnicy uważnie obserwowali swoich kolegów" - przekazał Ciarka.
Zaznaczył, że każdy z kontrterrorystów biorących udział w tegorocznych warsztatach posiadał przynajmniej świadectwo kwalifikacji skoczka spadochronowego z uprawnieniami klasy D. Wszyscy mieli na koncie od około 500 do 5000 oddanych skoków. "Ze względu na to, że skoki odbywały się także w terenie przygodnym – skoczkowie lądowali m.in. na plaży – oraz były wykonywane częściowo z dodatkowym wyposażeniem w postaci np. zasobnika o masie do 30 kg, każdy ze skoczków musiał wykazać się doskonałymi umiejętnościami" - dodał rzecznik KGP.
"To były warsztaty, które miały pokazać, jaki poziom szkoleniowy reprezentuje każda z jednostek" – powiedział koordynator warsztatów. "Jest to dla nas bardzo cenna informacja z tego względu, że już teraz planowane są kolejne warsztaty w tym samym gronie, podczas których będziemy ukierunkowywać się już na wykonywanie zadań typowo bojowych, w tym m.in. skoków z zasobnikiem, skoków z bronią czy skoków w nocy z noktowizją. W planach mamy także ćwiczenia, podczas których wykonywane będą zadania bojowe według przygotowanych wcześniej scenariuszy" - dodał.
Przekazał, że tego typu warsztaty pozwalają nam się nie tylko lepiej poznać i zgrać, ale przede wszystkim możemy wymieniać się doświadczeniami i wiedzą, czy też ujednolicić procedury, które obowiązują w poszczególnych krajach. "W przyszłości, dzięki tego typu spotkaniom, będziemy tym samym lepiej przygotowani do wspólnego wykonywania zadań bojowych, gdy zajdzie taka potrzeba" - podkreślił.
Skoki wykonywane były z wysokości 4000 metrów. Wykorzystano dwa typy śmigłowców: Black Hawk, który w ubiegłym roku po raz pierwszy w Polsce był użyty podczas ćwiczeń spadochronowych kontrterrorystów oraz Mi-8 udostępnionych przez Zarząd Lotnictwa Policji GSP KGP. Śmigłowiec na tę wysokość w zależności od maszyny wznosi się od kilku do kilkudziesięciu minut. Kiedy nastąpi skok ze spadochronem swobodne spadanie skoczka trwa około 60 sekund. W tym czasie spadochroniarz leci ze średnią prędkością ok. 190-200 km/h. Mniej więcej po minucie następuje otwarcie czaszy spadochronu. Od tego momentu lot na otwartym spadochronie trwa od 4 do 5 minut.
Policjanci mieli również okazję doskonalić swoje umiejętności w tunelu aerodynamicznym, w którym można m.in. ćwiczyć sposoby poruszania się "w powietrzu", co z kolei przekłada się na lepsze opanowanie sylwetki podczas skoków ze spadochronem.
Na zakończenie tegorocznych warsztatów spadochronowych w Polsce wykonano także zrzuty samego ładunku na spadochronie, czyli tzw. "cargo".
Komentarze