Kanada: Toronto odkopuje się spod śniegu po nocnej zadymce, odwołano kilkadziesiąt lotów
Największe miasto Kanady odkopuje się po zadymce, która w nocy z piątku na sobotę przyniosła w Toronto i sąsiednich miastach opady do 30 cm śniegu i burzę z piorunami. Odwołano dziesiątki lotów.
Władze Toronto ogłosiły, że obecną sytuację traktują jako szczególne warunki, co znaczy, że miasto będzie wywozić śnieg z ulic. Takie decyzje są wyjątkowe, np. w styczniu 2022 roku miasto wywoziło śnieg, gdy w ciągu 16 godzin spadło ponad pół metra białego puchu.
Linie lotnicze zaapelowały do pasażerów, by sprawdzali status swojego lotu, szczególnie w przypadku lotnisk w Toronto, Ottawie i Montrealu. Największe kanadyjskie lotnisko, Pearson International w Toronto, poinformowało w sobotę, że z 459 planowanych wylotów prawie 34 proc. zostało odwołanych, a z planowanych 484 przylotów odwołano 38 proc.
Według danych Environment Canada, do godz. 6 rano w sobotę w metropolii Toronto (Greater Toronto Area) spadło od 22 do 30 cm śniegu.
z Toronto Anna Lach (PAP)
lach/ ap/
Komentarze