Przejdź do treści
Sylwestrowe skoki gliwickich spadochroniarzy (fot. Aeroklub Gliwicki)
Źródło artykułu

Sylwestrowe skoki gliwickich spadochroniarzy

Pożegnać upływający stary rok skokiem spadochronowym lub wykonując lot szybowcowym ma wielu zwolenników i takich w Aeroklubie Gliwickim nie brakowało również i w tym roku. Przybyli również spadochroniarze z Rybnika, Leszna, Krakowa czy też z Jaworzna. Prognozy pogodowe zapowiadały okienko dobrej pogody w ostatnią sobotę 2017 roku i postanowiono to wykorzystać.

Pogodowy uśmiech losu był łaskawy, bezchmurne niebo było wezwaniem do wzbicia się w powietrze, zimowe krajobrazy przyciągają oko każdego lotnika czy skoczka spadochronowego. Od godzin porannych przystąpiono do przygotowania sprzętu spadochronowego, rozruchu niezawodnego „Antka” czyli samolotu do wywożenia skoczków zarówno początkujących jak i zaawansowanych, dobrego na każdą porę roku.

 



Sprawna organizacja lotów pozwoliła na wykonanie pięciu wylotów samolotu AN-2, skoczkowie wykonali 58 skoków, wyskakując z samolotu z wysokości od 1500 m do 3 000 m, wykonując zarówno akrobację indywidualną jak wieloosobową, wszyscy celnie lądowali na murawie lotniska, trening przed przerwą zimową jak najbardziej przydatny. Pamiątkowa fotka uczestników sylwestrowych skoków, składane życzenia Noworoczne były podsumowaniem udanego dnia lotnego.

Pełniąc funkcję instruktora spadochronowego a zarazem kierownika skoków szczególną uwagę zwracam na przygotowanie się skoczków do skoku, sprawdzenie sprzętu i wyposażenia. Wyznaczenie zadanie dla skoczków w zależności od poziomu wyszkolenia, ustalenie kolejności wyskoku z samolotu, ma zasadnicze wpływ na bezpieczeństwo wykonywania skoków – mówi instruktor Jan Isielenis.

Sekcja Spadochronowa Aeroklubu Gliwickiego w minionym  roku aktywnie prowadziła swoją działalność, rozpoczynając sezon skoczny 1-go kwietnia. Skoki w Sekcji wykonywało105 skoczków w tym 48 wykonało swoje pierwsze skoki po ukończeniu kursów podstawowych. Łącznie skoczkowie Aeroklubu Gliwickiego wykonali 1310 skoków. Prowadzona działalność szkoleniowa umożliwiła zdobycie kolejnych uprawnień przez skoczków do wykonywania skoków w terenie przygodnym, uprawnień do wyrzucania skoczków z samolotów wielomiejscowych czy też uzyskanie świadectwa kwalifikacji skoczka klasy podstawowej lub wyższej.

Każdy skok uczniów-skoczków jak też skoczków zaawansowanych jest wykonywany zgodnie z programem szkolenia spadochronowego, jest zaplanowany i oceniany przez instruktora Oczywiście wraz z poziomem wyszkolenia skoczkowie realizują zadania trudniejsze, wymagające dobrego przygotowania naziemnego, wyposażenia w odpowiedni osprzęt, wysokiej klasy spadochron a co najważniejsze odpowiednie zachowanie się w czasie swobodnego spadania po opuszczeniu samolotu. Bezpieczne wylądowanie w oznaczonej strefie lotniska skoczków każdego wylotu samolotu, stanowi podstawę do oceny klasy i poziomu wyszkolenia spadochronowego – opowiada instruktor Jan Isielenis.

Poziom osiąganego wyszkolenia skoczków przedkłada się na uzyskiwane wyniki na zawodach, mistrzostwach  spadochronowych i rok 2017 pod tym względem należy zaliczyć do udanych. Tytuł Spadochronowego Mistrza Śląska w celności lądowania w kategorii spadochronów szybkich zdobył Wojciech Kielar a Tymoteusz Tabor zajął trzecie miejsce. W kategorii spadochronów szkolnych zwyciężył Dariusz Frąc przed Robertem Okseniukiem i Kamilem Więcławikiem. Tymoteusz Tabor startując w XXI Pucharze Polski PARA-SKI w Bielsku Białej zdobył złoty medal i dwa srebrne,  zajmując drugie miejsce w klasyfikacji końcowej. W Ogólnopolskich Zawodach Spadochronowych „Gliwicka Szybka Gwiazda” sześcioosobowe drużyny Aeroklubu Gliwickiego zajęły pierwsze i drugie miejsce. Skoczkowie Bartłomiej Ryś i Krzysztof  Szawerna brali udział w ustanowieniu rekordu Polski w formacji wieloosobowej RW-30 + 2 pkt. dn. 13.09.2017r w Piotrkowie Trybunalskim. W Zawodach Spadochronowych SPEED STAR rozgrywanych w Prostejovie w Czechach  na zakończenie sezonu spadochronowego  wzięły udział dwie siedmioosobowe gliwickie drużyny, które zajęły pierwsze i trzecie miejsce.

Skakaliśmy efektywnie i co najważniejsze bezpiecznie w całym 2017roku, czego sobie życzyliśmy na następny rok po zakończeniu udanych tegorocznych skoków sylwestrowych – podsumował na zakończenie Jan Isielenis.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony