Przejdź do treści
Źródło artykułu

ISW: 250 obiektów militarnych i paramilitarnych w Rosji jest w zasięgu rakiet ATACMS, które ma Ukraina

Na terytorium Rosji w zasięgu rakiet ATACMS, które USA przekazały Ukrainie, jest co najmniej 250 obiektów militarnych i paramilitarnych - oszacowali analitycy amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW).

Ukraińskie ataki dalekiego zasięgu na rosyjskie obiekty wojskowe są kluczowe dla zmniejszenia rosyjskich zdolności militarnych. Zniesienie ograniczeń dotyczących wykorzystania przez Kijów uzbrojenia od zachodnich partnerów umożliwiłoby ukraińskim siłom przeprowadzanie ataków na wiele istotnych celów wojskowych.

"Ukraińskie siły nie muszą atakować każdego obiektu militarnego i paramilitarnego w Rosji znajdującego się w zasięgu przekazanego przez Zachód uzbrojenia, by zacząć wywierać poważny nacisk operacyjny na rosyjskie wojsko" - ocenili eksperci.

Przedstawiciel administracji prezydenta USA Joe Bidena podkreślił, że ukraińskie ataki nie byłyby efektywne, ponieważ armia Rosji przesunęła lotnictwo z baz w pobliżu Ukrainy, będących w zasięgu rakiet ATACMS i Storm Shadow, jednak ta ocena nie uwzględnia wykorzystywanych przez rosyjskie wojsko innych obiektów infrastrukturalnych na tyłach.

Według szacunków ISW w zasięgu rakiet ATACMS jest co najmniej 250 rosyjskich obiektów militarnych i paramilitarnych. Jednak USA nie pozwalają Ukrainie wykorzystywać tych pocisków do ataków na cele w Rosji. Waszyngton zezwala natomiast na użycie przekazanych systemów artylerii rakietowej HIMARS, pozwalających Ukrainie na zaatakowanie jedynie 20 spośród 250 obiektów. 17 z nich to bazy lotnicze.

Wśród 233 pozostałych obiektów w zasięgu ATACMS są duże bazy wojskowe, stacje łączności, centra logistyczne, bazy remontowe, bazy paliw, składy amunicji, stałe kwatery.

Kilka dni temu portal Politico napisał, że ukraińskie władze planują przedstawić USA listę celów rosyjskich w zasięgu rakiet dalekiego zasięgu, które Kijów mógłby zaatakować, jeśli Waszyngton zniesie ograniczenia na wykorzystanie przez Ukrainę broni na terytorium Rosji. (PAP)

ndz/ ap/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony