Reaktywacja OLT. Będzie nowa linia czarterowa?
Grupa ludzi z firmy Yes Airways, włączonej do OLT, chce stworzyć przewoźnika czarterowego. Wyniki lidera naszego rynku czarterów przekonują, że plan może się udać.
Nie będzie taniego latania po kraju w stylu OLT, ale wożenie pasażerów na zagraniczne wycieczki. Grupa byłych pracowników upadłej linii, stanowiąca trzon jej zespołu operacyjnego, właśnie rozmawia w tej sprawie z inwestorami. Jerzy Adamski, inicjator przedsięwzięcia, nie chce zdradzić nazw firm.
– Po upadku OLT każdy chucha na zimne, a biznes lotniczy jest bardzo skomplikowany. My nie chcemy też powtórzyć scenariusza z OLT, dlatego informujemy inwestorów o wszystkich pułapkach biznesu. Nie wystartujemy też, dopóki nie uzbieramy odpowiednio wysokiego kapitału – mówi DGP Adamski.
Nie chce zdradzić, o jakie kwoty chodzi. Dodaje jedynie, że sprawa rozstrzygnie się w ciągu kilku tygodni. – Jeżeli nie złożymy na przełomie roku wniosku o certyfikat operatora, cała zabawa nie będzie mieć sensu. Odłożymy projekt w czasie – mówi.
Dodaje, że marzeniem zespołu jest przerwanie wreszcie łańcucha upadłości polskich przewoźników czarterowych i zbudowanie solidnej, stabilnej i wiarygodnej linii lotniczej.
– Linia ta ma być oparta na rzetelnej analizie rynkowej, pozyskanych zamówieniach na przewozy, odpowiednim, bezpiecznym kapitale i – co bardzo ważne – profesjonalnym zespole nią zarządzającym i w niej pracującym. Dlatego, dopóki każde z tych założeń nie będzie spełnione, projekt nie zostanie finalnie uruchomiony – zastrzega Jerzy Adamski.
Według wstępnych planów nowa spółka powinna otrzymać certyfikat operatora (AOC) do czerwca 2013. Aby to było możliwe, poza pieniędzmi potrzeba jeszcze zamówień na przewozy czarterowe.
Czytaj całość na www.gazetaprawna.pl
Komentarze