Prace nad przepisami dla bezzałogowych maszyn
Rząd USA poszukuje pomysłów na stworzenie technologii "wyczuwania i omijania" tak by Bezzałogowe Statki Powietrzne (UAS) mogły bezpiecznie operować. W ostatnim czasie Wojskowe Biuro Badawcze (Office of Naval Research) zaznaczyło, że "coraz ważniejsze" jest, aby UAS były zdolne współdziałać z samolotami komercyjnymi i wojskowymi.
"UAS nie mogą przeszkadzać w normalnych operacjach lotniczych i muszą być na tyle wiarygodne by ściśle stosowały się do “prawa pierwszeństwa” ('Right of Way Rules') stworzonego dla pilotowanych przez ludzi jednostek," oznajmiło ONR. UAS musi potrafić wykrywać samoloty, które nie posiadają transponderów, systemów zapobiegających kolizjom, łącznie z szybowcami i balonami.
Administrator FAA, Randy Babbitt w rozmowie z przedstawicielami Stowarzyszenia Przemysłu Lotniczego (Aerospace Industries Association) powiedział, iż „wierzy iż systemy samolotów bezzałogowych to droga do przyszłości”. Niemniej, na dzień dzisiejszy, UAS "nie są gotowe do bezbłędnego i regularnego użycia w przestrzeni cywilnej, nie możemy dać wam zielonego światła”, dodał. Liczba operacji UAS od 2007 roku zwiększyła się trzykrotnie. W 2008 r. wykonano około 20000 takich lotów w łącznym czasie 2500 godzin.
Babbitt oznajmił także, że FAA pracuje nad ustanowieniem przepisów dla UAS, które określą standardy dla regularnych operacji komercyjnych, oraz współpracuje z Departamentem Obrony w celu zweryfikowania porozumienia dotyczącego "decydującego dostępu" do systemu przestrzeni powietrznej. ONR proponuje wydać do 7 milionów dolarów na badania ‘wyczuwania i unikania’.
Przetłumaczono z AVWeb
Komentarze