Pierwszy wyrok skazujący za nielegalne korzystanie z bezzałogowca
Mieszkaniec północno-zachodniej Anglii jest pierwszą osobą w Wielkiej Brytanii osądzoną za niebezpieczne i nielegalne latanie samolotem bezzałogowym. Robert Knowles został uznany winnym lotu swoim urządzeniem w ograniczonej strefie przestrzeni powietrznej nad atomowym okrętem podwodnym oraz lotu zbyt blisko mostu drogowego. Oba przestępstwa naruszają brytyjskie przepisy o żegludze powietrznej.
W następstwie oskarżenia przez brytyjski Urząd Lotnictwa Cywilnego – CAA (Civil Aviation Authority), pochodzący z miasta Barrow-in-Furness Knowles, został skazany w miniony wtorek przez Sąd Okręgowy w Furness na karę grzywny w wysokości 800 funtów brytyjskich. Według CAA, sprawa dotyczy ważnych kwestii bezpieczeństwa związanych z rekreacyjnym pilotowaniem samolotów bezzałogowych. Sąd zasądził także dodatkową karę 3,500 funtów na rzecz CAA z tytułu poniesionych kosztów.
W dniu 25 sierpnia 2013 r. bezzałogowy statek powietrzny - UAV (unmanned aerial vehicle), został wydobyty z wody w pobliżu obiektu ośrodka badań podmorskich w Barrow-in-Furness, zarządzanego przez koncern przemysłu zbrojeniowego i lotniczego, firmę BAE Systems. Policyjna analiza materiału wideo pobranego z aparatu zamontowanego w urządzeniu ujawniła, że podczas lotu bezzałogowiec znajdował się w minimalnej odległości od mostu „Jubilee” nad kanałem Walney, od którego wymagana jest separacja min. 50 metrów. UAV operował także w ograniczonej strefie przestrzeni powietrznej w pobliżu atomowego okrętu podwodnego, gdzie przypadkowo wylądował w wodzie.
Dzięki nagraniom śledczy dotarli do właściciela statku powietrznego, który przyznał się do zbudowania urządzenia dla własnych potrzeb i korzystania z niego w dniu, kiedy zostało zarejestrowane nagranie. Po przeanalizowaniu dowodów Robert Knowles został oskarżony o latanie małym samolotem bezzałogowym w promieniu 50 metrów od konstrukcji i latanie nad instalacją jądrową.
Zdaniem CAA wyrok, który zapadł w tej sprawie jest wyraźnym przekazem do wszystkich użytkowników rekreacyjnych bezzałogowych statków powietrznych, że ich urządzenia są jednym z elementów podlegających zasadom bezpieczeństwa lotniczego.
Wyrok Roberta Knowlesa jest także następstwem historii pewnego fotografa z hrabstwa Lancashire, który wykorzystywał UAV w celach komercyjnych bez wymaganej zgody. Fotograf sprzedał nagranie z pożaru szkoły zarejestrowane za pomocą swojego quadcoptera do mediów, mimo że nie posiadał odpowiedniego uprawnienia do obsługi urządzenia wydawanego przez CAA. Każdy, kto za pomocą bezzałogowych statków powietrznych wykonuje jakiekolwiek „prace lotnicze", wymaga „zgody" CAA w celu zapewnienia odpowiednich standardów bezpieczeństwa. Dodatkowo operator takiego urządzenia powinien być w pełni objęty ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej.
Komentarze