Przejdź do treści
Źródło artykułu

Chiny otwierają przestrzeń dla lotów VFR

Źródła zbliżone do chińskiego przemysłu lotniczego poinformowały, iż w ostatnich dniach miejscowy rząd wprowadził pod obrady kwestię otwarcia ściśle do tej pory kontrolowanej niskiej przestrzeni powietrznej. Shanghai Securities News napisał, iż Chiny mogą niebawem ujawnić szczegóły nowej polityki względem lotów VFR i przemysłu general aviation, którego wartość oceniana jest na bilion juanów.

„Postęp w otwieraniu niskiej przestrzeni powietrznej będzie zauważalny pod koniec tego roku, ale wiele lokalnych rządów już obecnie wyraziło zainteresowanie inwestycjami z tym związanymi”, powiedział Wang Xia, wiceprezes szkoły General Aviation School na chińskim Uniwersytecie Civil Aviation.

Obecnie loty na małych wysokościach są pod ścisłą kontrolą miejscowego Urzędu Lotnictwa Cywilnego i Sił Powietrznych Państwa Środka. Potencjalny użytkownik w przypadku wystąpienia o zgodę na lot musi złożyć wniosek, który przechodzi skomplikowany i czasochłonny proces zatwierdzania, zwykle z udziałem kilku rządowych agencji.

Portal internetowy Outlook Weekly przedstawił rozmowy z ekspertami w dziedzinie kontroli ruchu lotniczego, którzy przewidują, iż w przypadku wejścia w życie nowych przepisów przemysł lotniczy zyska ogromną szansę rozwoju. Przytacza m.in. opinię Chena Zhijie, który od 1991 roku prowadzi zespół badający zagadnienia związane z zarządzaniem ruchem lotniczym na małych wysokościach (funkcjonujący w ramach instytutu Air Force Equipment Academy) i który stwierdził, że po 20 latach prac, po zainwestowaniu miliardów juanów Chiny poczyniły znaczące postępy w tej dziedzinie lotnictwa.

"Otwarcie niskich przestrzeni jest dobrym sposobem na wzmocnienie krajowego przemysłu lotniczego, ponieważ zwiększy sprzedaż i przyciągnie tu nowe inwestycje," powiedział Wu Tongshui, prezes Uniwersytetu Civil Aviation. Outlook Weekly opisuje też trudności jakie mogą wystąpić w przyszłości, w tym m.in.w kwestii braku ujednoliconego prawa dot. lotów VFR i niedopracowania urządzeń kontroli ruchu lotniczego.

Chiny zniosły zakaz poruszania się w przestrzeni powietrznej i umożliwiły ubieganie się o prywatne licencje lotnicze dopiero w 1997 r. W 2003 r. wystartował pierwszy prywatny samolot zarejestrowany w tym państwie. Ubieganie się w Chinach o licencję PPL(A) wymaga zainwestowania od 100000 (20430 dolarów) do 200000 juanów, przejścia rygorystycznych badań i zaliczenia szeregu teoretycznych i praktycznych szkoleń. W obecnej chwili na terenie całego kraju uprawnienia tego typu posiada tylko ok. 1000 osób, co w głównej mierze jest spowodowane faktem, iż niewielu potrafi sprostać trudnemu procesowi szkolenia i egzaminowania.

Tłumaczenie z AsiaOne

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony