Bezpieczeństwo regionalnych linii lotniczych przed Rządową Podkomisją
John Prater, przewodniczący Stowarzyszenia Pilotów Liniowych (ang.: Air Line Pilots Association), który w środę podczas badania poziomu bezpieczeństwa pasażerów linii lotniczych zeznawał przed Rządową Podkomisją ds. Lotnictwa (ang.: House Aviation Subcommittee) stwierdził, że linie regionalne za bardzo skupiają się na zyskach kosztem bezpieczeństwa.
Wśród najgorszych praktyk stosowanych przez linie lotnicze są zasady wymierzania kar, które skutecznie zniechęcają pilotów do odmowy lotu, gdy są chorzy lub przemęczeni. Menedżerowie niektórych linii pasażerskich „upierają się, by zmusić swoich pilotów do poddania się," twierdzi Prater.
Roger Cohen, szef Stowarzyszenia Regionalnych Linii Lotniczych (ang.: Regional Airline Association), powiedział, że nie zna takich przypadków, kiedy piloci byliby karani za zgłoszenie choroby.
Celem przesłuchania było zbadanie reakcji środowiska na śmiertelny wypadek linii Colgan Air Dash-8 w Buffalo w lutym tego roku, w którym zginęło 50 osób. Poza Prater’em i Cohen’em, komisja przesłuchała także Administratora FAA (ang.: Federalnej Administracji Lotnictwa USA) Randy’ego Babbitt’a; Przewodniczącego Stowarzyszenia Transportu Lotniczego (ang.: Air Transport Association) James’a May’a; John’a Loftus’a, reprezentującego rodziny tych, którzy zginęli w katastrofie; Tim’a Brady’ego z Lotniczego Uniwersytetu Embry-Riddle (ang.: Embry-Riddle Aeronautical University), oraz Jeff ‘a Skiles’a, v-ce przewodniczącego Koalicji Stowarzyszenia Pilotów Liniowych (ang.: Coalition of Airline Pilots Associations).
Ich spisane zeznania i nagranie wideo z przesłuchań dostępne są w Internecie.
Babbitt wspomniał o inicjatywach FAA pod hasłem „Wezwanie do działania” (ang.: Call to Action), które obejmowały różne fora, odbywające się w 12 miastach w całym kraju. Prater oświadczył, że FAA zwróciła się do linii lotniczych o „obietnicę" poprawy bezpieczeństwa, jednak bez wyznaczania żadnych terminów, czy późniejszej weryfikacji.
Poprosił komisję o wsparcie nowego prawodawstwa, które narzucałoby bardziej konkretne wymogi przy zatrudnianiu i szkoleniu pilotów oraz regulowałyby kwestie czasu pracy. Babbitt oznajmił także, iż FAA wyda raport podsumowujący działania na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa jeszcze przed końcem bieżącego roku.
Dodał, że największym czynnikiem wpływającym na bezpieczeństwo jest profesjonalizm w miejscu pracy. „Niestety, nie możemy regulować profesjonalizmu,” powiedział. „Bez względu na liczbę przepisów, regulacji, zaleceń, obowiązkowych sesji szkoleniowych, dobrowolnych sesji szkoleniowych, wciąż sprowadza się to do jednostki - konkretnego pilota, mechanika, technika, czy kontrolera."
Przetłumaczono na podstawie artykułu ze strony AVweb.
Komentarze