SN: poszkodowany ma dwa lata, by żądać odszkodowania za hałas lotniska
Właściciel działki lub domu w pobliżu lotniska ma dwa lata na złożenie pozwu o odszkodowanie - potwierdził w środę Sąd Najwyższy. Wyjaśnił, że czas ten liczy się od wejścia w życie zarządzenia ustalającego lub zmieniającego tzw. obszar ograniczonego użytkowania.
Sprawę o odszkodowanie wytoczyło przeciwko Skarbowi Państwa małżeństwo z Poznania, do których należy działka i dom położone około dwa kilometry od bazy i lotniska wojskowego Poznań-Krzesiny.
W 2004 r. wokół tego lotniska utworzono, decyzją wojewody, obszar ograniczonego użytkowania nieruchomości. Taki obszar jest tworzony ze względu na uciążliwości spowodowane działaniem lotniska, głównie - przekroczenie dopuszczalnych norm hałasu. Właściciele działek, domów i mieszkań znajdujących się w takiej strefie mają prawo żądać wykupu ich nieruchomości przez Skarb Państwa albo odszkodowania. Odszkodowanie może uwzględniać spadek wartości nieruchomości znajdującej się w obszarze ograniczonego użytkowania.
Małżeństwo z Poznania domagało się od Skarbu Państwa łącznie 80 tys. zł. Sąd I instancji przeanalizował opinie biegłych i podwyższył odszkodowanie do wysokości 143 tys. zł. Ustalił bowiem, że początkowo dom i działka znajdowały się w strefie B obszaru ograniczonego użytkowania, gdzie zagrożenie hałasem było mniejsze, ale potem, na początku 2008 r., znalazły się one w strefie A, najbardziej narażonej na hałas lotniska. Stało się tak na skutek wejścia w życie nowego zarządzenia wojewody, zmieniającego obszar ograniczonego użytkowania. Zmiany te były związane ze sprowadzeniem do Polski myśliwców F-16, stacjonujących w bazie w Krzesinach.
Sąd II instancji obniżył zasądzone odszkodowanie do 69 tys. zł. Stwierdził, że małżonkom nie należy się odszkodowanie za utworzenia obszaru ograniczonego użytkowania w 2004 r., a tylko odszkodowanie w związku ze zmianami tego obszaru, które weszły w życie w 2008 r. Sąd powołał się tu na przepisy Prawa o ochronie środowiska, z których wynika, że właściciele nieruchomości leżących w strefie ograniczonego użytkowania mogą wystąpić z żądaniem wykupu nieruchomości lub zapłaty odszkodowania w ciągu dwóch lat od wejścia w życie przepisów tworzących lub zmieniających daną strefę. Skoro małżonkowie złożyli pozew dopiero pod koniec 2009 r., to ich roszczenie o odszkodowanie za utworzenie obszaru ograniczonego użytkowania w 2004 r. już wygasło - stwierdził sąd.
Skargi kasacyjne od tego wyroku złożyli zarówno małżonkowie, jak i Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa, ale w środę Sąd Najwyższy oddalił je w całości (sygn. II CSK 578/12).
SN potwierdził, że małżonkowie nie mogą żądać odszkodowania za wcześniejszy okres, sprzed wydania nowego zarządzenia wojewody o zmianie stref, bo w tym zakresie ich roszczenia już się przedawniły. Mogą natomiast żądać odszkodowania wynikającego ze zmian wprowadzonych nowym zarządzeniem, obowiązujących od 2008 r.
"Prokuratoria Generalna prowadziła i prowadzi w imieniu Skarbu Państwa około 100 spraw tego typu" - powiedział PAP radca Jarosław Zarębski, reprezentujący SP podczas środowej rozprawy.
W czerwcu inne małżeństwo - z Warszawy - wygrało w Sądzie Okręgowym w Warszawie ponad pół miliona złotych z odsetkami za hałas spowodowany przez stołeczne lotnisko. Małżeństwo pozwało Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze, a sąd zasądził odszkodowanie, bo uznał, że dom i działka należące do małżeństwa, straciły na wartości z powodu hałasu. (PAP)
cmi/ kjed/ mki/ mag/
Komentarze