Pomysł za milion dolarów. Konkurs „Drones for good” rozstrzygnięty
W styczniu informowałem o międzynarodowym konkursie dla konstruktorów dronów "Drones for good", który został zorganizowany na początku lutego tego roku przez rząd ZAE w Dubaju. Pisałem w ujęciu polskiej ekipy, która zaklasyfikowała się do tegoż prestiżowego konkursu. Z nieskrywanym entuzjazmem, ponieważ polski dron miał (i w zasadzie ma nadal) duży potencjał!
Niestety, "nasz" bezzałogowiec nie zdobył głównej nagrody. Na głównym podium, wraz z okrągłym milionem dolarów, stanęli Szwajcarzy – zespół Flyability z dronem Gimballa.
Zwycięski dron z założenia ma ratować życie, w praktyce zaś, ma być użyty wszędzie tam, gdzie człowiek dostać się w prosty i bezpieczny sposób nie może – np. w zawalonych budynkach, ciasnych przejściach, a nawet rurach, dron potrafi się poruszać także w gęstym lesie, zaroślach, w mrocznej miejskiej kanalizacji, czy wewnątrz różnego typu konstrukcji szkieletowych… Ma zbadać teren i jednoznacznie wskazać ratownikom lokalizację poszkodowanych… Przynajmniej teoretycznie.
Cały artykuł można przeczytać na stronie: www.info.dron.pl
Komentarze